Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Stanisław Chomski: Sport jest nieprzewidywalny
 05.02.2019 23:36
Stansław Chomski poprowadził zespół z Gorzowa do srebrnego medalu DMP 2018. Wyczyn został doceniony na Gali Sportu Lubuskiego, gdzie wręczono trenerowi tytuł Najlepszego Lubuskiego Trenera 2018.

Gratuluję wyróżnienia, z którego trener, jak widzę, naprawdę cieszy się.

Na pewno to jest miłe. Szkoda tylko, że na gali nie mogła towarzyszyć mi żona. Ona też lubi tę uroczystość i to miejsce. Ono jest wyjątkowe, niespotykane. Czuję się tu, jakbym był w tropiku, a przecież jesteśmy 100 km od Gorzowa. Są palmy, inne egzotyczne rośliny. W zielonogórskiej Palmiarni jest urokliwie. Wracając do wyróżnienia, to fajnie jest pracować dla takich chwil jak ta. W tym miejsc chcę bardzo podziękować tym, którzy mnie wspomagali w trakcie minionego sezonu. Całemu sztabowi szkoleniowemu, pracownikom klubu, kibicom, zarządowi, sponsorom i rodzinie. A zwłaszcza żonie. Za to, że od tylu lat dostosowuje tryb życia do mojej pracy trenerskiej. Doceniam to, że robi to dla mnie.

 

Jak dzisiaj, po kilku miesiącach, smakuje srebro za drużynowe mistrzostwa Polski ze Cash Broker Stalą Gorzów?

Każdy sukces smakuje inaczej, zwłaszcza ten. A to w świetle drogi, którą pokonaliśmy. Ta przez kontuzje naszych żużlowców była wyboista, więc nie było prosto jej przejść. Do tego eksperci przed sezonem PGE_Ekstraligi nie widzieli nas w gronie tych, którzy będą walczyć o medale, a my awansowaliśmy do play offów, a półfinał bezapelacyjnie rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść. z Włókniarzem Częstochowa. Polegliśmy w finale, ale tanio skóry nie sprzedaliśmy. Można gdybać, co by było, gdyby ten pierwszy finałowy mecz odbył się w pierwotnym terminie, przez pogodę nie mógł. Ale wiadomo, taki jest ten sport. Teraz to można sobie pogdybać, ale Unia Leszno była lepsza. Gratulowaliśmy im złotego medalu, a my do tej pory cieszymy się ze srebrnego.

 

Co zrobić, żeby co najmniej powtórzyć ten sukces?

Sport jest nieprzewidywalny. Zmiany kadrowe, które nastąpiły w klubie, w oczach ekspertów może nie napawają optymizmem, jak w poprzednich sezonach, ale przed poprzednim sezonem też nie byliśmy brani pod uwagę, jeśli chodzi o medale. W tym rok będziemy chcieli co mecz podnosić sobie poprzeczkę i tak tym wszystkim zarządzać, by zawodnicy jeździli cali i zdrowi, po to by znaleźć się w play offach. A w nich naprawdę może zdarzyć się wszystko.

 

Pana zawodnicy w tym okresie odbywają trening fizyczny. A co robi trener?

Monitorujemy wszystko to, co wykonują zawodnicy. To raz. Dwa, to planujemy, co będzie robić z psycholog Julią Chomską i fizjoterapeutą Jurkiem Buczakiem na obozie Stali w Szklarskiej Porębie [od 17 bm. - dop. red.]. To wszystko będzie przemyślane. Jesteśmy też w trakcie zamawiania sprzętu dla młodzieżowców. Ale trzeba już powoli zacząć myśleć, jak ułożyć pary. Dużo odpowiedzi na to da też ten obóz. W jednym czasie i miejscu można na nim zaobserwować, jak funkcjonują ze sobą zawodnicy. Tu jest rola psychologa, który może dużo podpowiedzieć. Dalej, mamy rozplanowany cały okres przedstartowy, a więc treningi i sparingi, a toromistrz Jarek Gała zabiera się za konserwację i modernizację sprzętu do przygotowania naszego toru. I czekamy na pogodę, by można było jak najszybciej rozpocząć te prace.

Michał Lewandowski (za: gazetalubuska.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com