Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Stało się! Bartosz Zmarzlik w Motorze Lublin!
 26.09.2022 12:33
Stało się to, o czym spekulowało się od kilku tygodni. Prezes Motoru Lublin potwierdził, że Bartosz Zmarzlik będzie reprezentował barwy nowego Drużynowego Mistrza Polski w przyszłym sezonie.

W magazynie stacji Canal + Sport 5, Jakub Kępa nie tylko podsumował występ swojego zespołu w wielkim finale, ale także poinformował o nowym zawodniku klubu. Do drużyny dołączy 3-krotny mistrz Świata – Bartosz Zmarzlik.

 

– Spełniam kolejne swoje marzenie. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie wjedziemy do finału. Taki jest plan. Myślę, że Motor będzie jeszcze mocniejszy. Nad transferem Bartosza Zmarzlika pracowałem kilka lat i w końcu udało się. Z Bartkiem mamy bardzo dobre relacje, a następny sezon pokaże, czy to będzie dobry transfer – powiedział Jakub Kępa.

 

Zmarzlik to najbardziej utytułowany polski żużlowiec. To trzykrotny indywidualny mistrz świata (2019, 2020, 2022), indywidualny mistrz świata juniorów (2015), indywidualny mistrz Europy juniorów (2012), dwukrotny drużynowy mistrz świata (2016, 2017), drużynowy mistrz Europy (2022), czterokrotny drużynowy mistrz świata juniorów (2012, 2014, 2015, 2016), dwukrotny drużynowy mistrz Europy juniorów (2013, 2014) oraz ośmiokrotny medalista drużynowych mistrzostw Polski – w tym dwukrotny złoty (2014, 2016), oraz dwukrotny indywidualny mistrz Polski (2021, 2022). 

 

Aktualny Indywidualny Mistrz Świata oraz Polski całą swoją dotychczasową karierę spędził w Stali Gorzów, z którą był związany od 2010 roku. Kilka tygodni temu poinformował jednak, że po sezonie opuści barwy swojego macierzystego klubu i będzie reprezentował barwy innego klubu w kolejnym sezonie. Zawodnik poinformował również, że nie opuszcza Stali na zawsze i planuje szybki powrót do klubu.

Sebastian Krauz (za: info własne)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (103)
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
siema
To co tam są za ploteczki transferowe u nas? :P
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Mateusz Panicz przyznał, że był bardzo zadowolony z występu w Testimonialu Taia Woffindena, w którym to pokonał Martina Vaculika, a także ze startów w pilskich barwach, gdzie pokazywał, że może być ważnym ogniwem.

- Myślę, że pokazałem w tym roku kilkukrotnie, że potrafię wygrywać z zawodnikami lepszymi oraz bardziej doświadczonymi. Chciałbym regularnie startować nie tylko w zawodach młodzieżowych, ale także w lidze. Myślę, że druga liga, a może nawet i pierwsza byłaby dla mnie odpowiednia - skomentował.
Liczę na Matiego.
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Uważam, że ogłoszenie decyzji o odejściu Barta miało duże znaczenie. Bardzo istotny był termin, w którym zostało to wszystkim zakomunikowane. Dzięki temu zdążyły się przelać wszystkie komentarze i dyskusje. Temat został też zamknięty w głowie samego Bartka. Przed najważniejszymi meczami to wszystko było już za nami. Poza tym trzon drużyny na kolejny sezon został zatrzymany w odpowiednim momencie. Tematy transferowe ucichły i mogliśmy znowu skoncentrować się na tym, co w tym sezonie było od początku najważniejsze - tłumaczy Sadowski.
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W moim odczuciu wszystko, co dobre, narodziło się przed meczem w Toruniu, na który nasi zawodnicy jechali skazywani przez wszystkich na porażkę. Wtedy zaczęły się między nimi kontakty telefoniczne, konsultacje i spotkania. W ich głowach wydarzyło się wtedy coś niezwykłego. Zdobyli 44 punkty i to dało im kopa, na którym zajechaliśmy aż do finału. Mamy srebro i ten medal to dla mnie sukces. Z tego miejsca chciałbym go zadedykować mojej córce, która walczy obecnie z chorobą. Niech płynie z niego dla niej przekaz, że marzenia się spełniają - mówi nam prezes Waldemar Sadowski.
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Na żużlu od niedawna ściga się także młodszy brat naszego rozmówcy, Jakub Panicz. 14-latek ma na swoim koncie kilka występów w klasie 250cc, a na wiosnę przyszłego roku będzie mógł się już starać o licencję na pięćsetce.

- Staram się wspierać Kubę na tyle, na ile mogę, żeby miał trochę łatwiej na początku, niż ja. Fajnie byłoby kiedyś pojechać w jednym biegu albo w jednej parze, ale nie wiem, czy będzie nam to dane - zakończył Mateusz Panicz.
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Mateusz Panicz przyznał, że był bardzo zadowolony z występu w Testimonialu Taia Woffindena, w którym to pokonał Martina Vaculika, a także ze startów w pilskich barwach, gdzie pokazywał, że może być ważnym ogniwem.

- Myślę, że pokazałem w tym roku kilkukrotnie, że potrafię wygrywać z zawodnikami lepszymi oraz bardziej doświadczonymi. Chciałbym regularnie startować nie tylko w zawodach młodzieżowych, ale także w lidze. Myślę, że druga liga, a może nawet i pierwsza byłaby dla mnie odpowiednia - skomentował.
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Powodzenia Bartek
siema
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Powodzenia Bartek
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Zawodnik Betard Sparty Wrocław wystartował w tym sezonie w trzydziestu dziewięciu imprezach i najczęściej były to rozgrywki w ramach U-24 Ekstraligi oraz Drużynowych Mistrzostw Polski. Mimo tego, że sezon nie był dla niego udany, to stara się upatrywać jakichkolwiek plusów.

- Sportowo czuję się rzeczywiście mocniejszy, ale nie oddają tego moje wyniki. Miałem kilka fajnych meczów, w których myślę, że pokazałem się z dobrej strony, choć nie oddają tego może moje punkty. Na ten rok nic nie miałem poukładane, przez co sezon był dla mnie bardzo męczący - dodał nasz rozmówca.
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Poprzedni sezon był dobry w moim wykonaniu i miałem nadzieję, że ten będzie jeszcze lepszy. Jednak okazało się, że ten rok jest dla mnie stracony. Zastanawiałem się, co robię nie tak, bo przygotowywałem się do meczów tak samo, a dyspozycja była mocno losowa. Myślę, że zabrakło mi osoby, która pomogłaby mi czasami przy sprzęcie czy w trakcie zawodów - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty, Mateusz Panicz.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com