Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Kacper Woryna: Gdyby nie moje błędy, to Bartek był na wyciągnięcie ręki
 02.04.2024 20:15
Wielkanocna sobota kibicom żużla przyniosła emocje związane z rywalizacją najlepszych zawodników w XXV Memoriale Edwarda Jancarza. Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Bartosz Zmarzlik, na drugim stopniu podium stanął Kacper Woryna, trzeci był Piotr Pawlicki.

Reprezentant klubu spod Jasnej Góry zajął drugie miejsce, po zawodach nie krył radości z udanego początku sezony 2024  w własnym wykonaniu -  Wiadomo, że jest to początek sezonu. Każdy czegoś próbuje, każdy czegoś szuka, każdy ma też inne cele na zawody. Ja się cieszę z obrotu spraw,  jestem bardzo zadowolony. Codziennie nad sobą pracuje i chce być lepszym zawodnikiem, człowiekiem ciągle nad sobą pracować. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, dalej będę pracował aby było dobrze - skomentował Woryna.

 

 

Kacper Woryna systematycznie zbierał punkty, w tracie całych zawodów zdobył ich  12 ( 1,3,1,0,2,2). Tego wieczoru zupełnie nieuchwytny był Bartosz Zmarzilk, który wygrał rywalizację z kompletem punktów. Woryna również nie był w stanie wyprzedzić gorzowianina, lecz sam zdradził co było tego przyczyną - Gdyby nie moje błędy, to Bartek był na wyciągnięcie ręki, natomiast wiadomo, że jest to bardzo ciężko go wyprzedzić. Moją jedyną szansą był strat. Cieszę się z tej prędkości, którą miałem w finale i półfinale. Byłem już w roku trzeci w Memoriale Edwarda Jancarza, dzisiaj jestem drugi, być może będzie mi dane  zdobyć ten trzeci medal, którego mi brakuje do kolekcji, z tej serii - zakończył Rybniczanin.

Karolina Swora (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com