
Piter po starcie w biegu 9 chciał nałożyć na Chrisa Holdera lecz Australijczyk był minimalnie z przodu i w konsekwencji oba motocykle się sczepiły. Na nieszczęście Piotr Pawlicki wyszarpał w wejściu w łuk swoją maszynę i energicznie wyrzuciło go w prawą stronę, a tam bezpośrednio wpadł z całym impetem w kolegę z zespołu Madsa Hansena.
Finalnie po zderzeniu obaj zawodnicy polecieli w bandę .
Oszołomiony i obolały Hansen po dłuższej chwili o własnych siłach zszedł z toru, natomiast młodszego z braci Pawlickich karetka odwiozła do szpitala. Po pełnych badaniach u częstochowskiego żużlowca stwierdzono złamanie czterech żeber na odcinku 9 do 12, a także mała odmę płucną. Na chwilę obecna, jak podaje sam Piotr Pawlicki, nie wiadomo kiedy będzie możliwy powrót na tor.