-  Matic sezon w Polsce dla ciebie się skończył, zajęliście jako Speedway Kraków ostatnie miejsce w Krajowej Lidze Żużlowej, jednak sprawiliście kilka niespodzianek chociażby pokonanie Lokomotivu Daugavpills, czy można byłoby coś więcej z tego sezonu wycisnąć?

Matic Ivacic: No bardzo szkoda, że zajęliśmy ostatnie miejsce, ale myślę, że jakby to wszystko zagrało od początku, to wynik byłby lepszy, zrobiliśmy kilka niespodzianek, także na pewno, gdyby wszystko szło po naszej myśli to stać nas było, nawet na play-offy. No, ale sezon się skończył i trzeba patrzeć do przodu.

- Sezon w twoim wykonaniu w Polsce jaki był ? Średnia 1,73 i 23 miejsce w klasyfikacji, tutaj dużo na pewno pokrzyżowały odniesione przez Ciebie kontuzje ?

Matic Ivacic: Jestem bardzo szczęśliwy, że wróciłem do ścigania w Polsce, w każdym biegu zostawiałem serducho na torze. Na pewno moja średnia byłaby lepsza, gdyby nie moje kontuzje, taki jest żużel, gdyby nie było tych kontuzji i wszystko dobrze z finansami to na koniec sezonu stać mnie było na Top 8 w Krajowej Lidze Żużlowej.
 

Matic Ivacic nie ukrywa, że cieszy się, że wrócił do ścigania w Polsce.

- Zostały jeszcze dwa miesiące do zakończenia sezonu żużlowego, co u Ciebie się wydarzy?

Matic Ivacic: Dokładnie zostało dwa miesiące, jestem po kontuzji mojego obojczyka, miałem już zawody widać, że miałem przerwę od motocykla, krok po korku będzie coraz lepiej. Teraz mam co chwilę telefony z zaproszeniami na zawody także do końca października myślę, że będę miał ok. 15 imprez. Dla mnie najważniejsze było wrócić do zdrowia oraz złapać luz i to czucie motocykla także, żeby już przyjemnie się ścigać w zawodach jak chociażby w Krsko.

- Czy myślisz już o przyszłym roku, już jakieś oferty pojawiły się z klubów czy na początek będziesz rozmawiał z drużyną z Krakowa?

Matic Ivacic: Na pewno z tyłu głowy mam, gdzie będę jeździł w przyszłym roku. Wiem, że mój Manager Paweł Woźniak bardzo mi pomaga i działa w tym temacie. Na ten moment nie było żadnych rozmów z Krakowem. Na razie skupiam się na powrocie do 100 % zdrowia oraz do jazdy, której przez kontuzje mi brakowało.

- Bardzo dziękuje Matic za rozmowę, wracaj do formy i samych trójek na torze.

Matic Ivacic:  Chce podziękować wszystkim moim sponsorom, którzy mnie wspierają oraz pomagają. Ogromne podziękowania dla firmy DPV Logistics, Pawłowi Woźniakowi i Kartonaza Munih, którzy naprawdę dużo mi pomagają. Chcę też podziękować mojej rodzinie, która mnie wspiera i mi pomaga. Też duże podziękowania dla moich mechaników, którzy przygotowują świetne motocykle. Dziękuje wam i przy okazji Pozdrawiam wszystkich czytelników portalu !