Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Męska jazda: Włókniarz Częstochowa ? Stal Gorzów 48:42 (relacja)
 24.06.2013 23:45
W poniedziałek w Częstochowie rozegrane zostało zaległe spotkanie VII kolejki Enea Ekstraligi, podczas którego zmierzyły się ze sobą drużyny Włókniarza i gorzowskiej Stali. Po zaciętej walce i emocjonujących wyścigach, mecz zakończył się zwycięstwem Lwów 48:42.
Ekipy z Częstochowy i Gorzowa Wielkopolskiego nie miały szczęścia do rozegrania tego meczu przy sprzyjającej aurze. W pierwszym terminie, jakim był 12 maja, mecz odwołano z powodu złych warunków atmosferycznych. Wyznaczono więc kolejną datę spotkania, plany znów jednak zweryfikowała pogoda i 30 maja rozegranie zawodów również nie doszło do skutku. 
 
Mało brakowało, a poniedziałkowy termin też mógł się okazać nieodpowiedni. Tego dnia w Częstochowie od samego rana padał intensywny deszcz, a prognozy pogody przedstawiały ulewy w okolicach godzin rozgrywania spotkania. Na całe szczęście, deszcz ustąpił i kropił już tylko momentami. Zawody zostały odjechane do końca przy prawie dziesięciotysięcznej publiczności. 
 
Już pierwszy bieg przyniósł oczekiwane tego dnia emocje. Częstochowska para Michael Jepsen JensenRune Holta przywiozła podwójne zwycięstwo nie dając szans Tomaszowi Gapińskiemu i Linusowi Sundstroemowi. Stal zrewanżowała się w gonitwie drugiej. Na tor wyjechali juniorzy. Bartosz Zmarzlik objął wówczas prowadzenie, a dodatkowy punkt przywiózł jego kolega z drużyny, Adrian Cyfer, dzięki czemu bieg zakończył się rezultatem 2:4. Wyścig trzeci należał do pary Włókniarza, Grigorij Łaguta i Rafał Szombierski wywalczyli wynik 4:2 tocząc zacięty pojedynek z Krzysztofem Kasprzakiem. W kolejnej gonitwie na torze dominowała znów para Stali, Zmarzlik i Niels Kristian Iversen, którym udało się wyrwać z rąk gospodarzy podwójne zwycięstwo. 
 
Kiedy po czterech wyścigach tablica wyników pokazywała remis 12:12 wiadome już było, że żadna z drużyn nie będzie szła tego dnia na kompromis i że spotkanie może być bardzo wyrównane. Takie też było. Po wyścigu czwartym przyszła seria trzech biegów, podczas których Włókniarzowi udało się osiągnąć przewagę punktową nad Stalą. Bieg 7, w którym Rune Holta z Michaelem Jepsenem Jensenem przekroczyli linię mety podwójnie prowadząc, przypieczętował rosnącą na korzyść Lwów różnicę punktów. 
 
Do końca meczu Stal Gorzów stawiała solidny opór drużynie częstochowskiej, a tabela biegowa zapełniała się naprzemiennie zwycięstwami par z Częstochowy i z Gorzowa. W biegu ósmym Hubert Łęgowik, który dwoił się i troił by wyprzedzić Linusa Sundstroema, popełnił błąd na drugim łuku i stracił panowanie nad motocyklem. Obaj zawodnicy w ferworze walki zanotowali upadki, co poskutkowało wykluczeniem Łęgowika z powtórki. Na całe szczęście, żużlowcy zdolni byli do dalszej jazdy. Gonitwa ta zakończyła się wynikiem 3:3, a zwycięzcą biegu był Emil Sajfutdinow. W biegu 11 również Emil upadł niespodziewanie na tor, przez co stracił wcześniej wypracowaną, pierwszą pozycję i goście nieoczekiwanie przywieźli do mety 5:1.
 
Na pewno w pamięci utkwi kibicom fenomenalny bieg 9, w którym para gorzowska Kasprzak - Iversen stoczyła niesamowitą walkę z parą gospodarzy Holtą i Jepsenem Jensenem. Czwórka bohaterów stworzyła swoją ambitną postawą żużlowe widowisko, jakie trwało przez całe cztery okrążenia. Jazda parą, niesamowite ataki, dynamiczne zmiany ścieżek i napięcie narastające z każdym kolejnym metrem gonitwy dało kibicom kwintesencję prawdziwie męskiej jazdy na żużlu. Gorzowianie musieli jednak uznać wyższość Włókniarza, częstochowska para w imponującym stylu wywalczyła 4:2. 
 
W biegach nominowanych padły rezultaty 4:2 dla pary gospodarzy w biegu 14 i 3:3 w biegu 15, w którym po serii ataków na Iversena i Kasprzaka, zwyciężył Grigorij Łaguta. Mecz w Częstochowie był spotkaniem bardzo wyrównanym, do linii mety ważyły się losy biegowych punktów, o które zarówno Włókniarz jak i Stal walczyły niezmordowanie. Najlepszym dowodem na ogrom emocji tego dnia był fakt, że cały stadion śledził wydarzenia na torze na stojąco. 
 
To ciężko wypracowane zwycięstwo Włókniarza jest zasługą właściwie całej częstochowskiej drużyny, choć z pewnością zabrakło kilku punktów Rafała Szombierskiego i Huberta Łęgowika. Najskuteczniejsi tego dnia okazali się Grigorij Łaguta (14 punktów) oraz Emil Sajfutdinow (10 punktów). Równie cenne punkty dowieźli Rune Holta i Michael Jepsen Jesen, którzy imponowali swoją waleczną postawą. W drużynie gości najlepiej punktowali Krzysztof Kasprzak (11 punktów) oraz Niels Kristian Iversen (11 punktów). Zabrakło kilku punktów między innymi Linusa Sundstroema oraz Łukasza Jankowskiego, który tego dnia nie był w stanie atakować drużyny przeciwnej. 
 
Mecz rewanżowy w Gorzowie Wielkopolskim zapowiada się tak samo emocjonująco. Zarówno ekipa Stali, jak i Włókniarz są w tym sezonie bardzo mocne, choć zdarzają im się pomyłki i słabsze występy. Wszystko więc może się zdarzyć. Kibice w Częstochowie obejrzeli po raz kolejny żużel na wysokim poziomie, przepełniony wieloma mijankami, atakami i emocjami do ostatnich metrów, a niektóre biegi z pewnością przejdą do historii najpiękniejszych. 
 
 
Stal Gorzów: 42
1. Linus Sundstroem - 4 (1,2,1,-,-)
2. Tomasz Gapiński - 6+1 (0,0,2,2*,2)
3. Krzysztof Kasprzak - 11+1 (2,2,0,3,3,1*)
4. Łukasz Jankowski - 0 (0,0,-,-)
5. Niels Kristian Iversen - 11+1 (2*,1,2,3,1,2)
6. Adrian Cyfer - 1 (1,0,0)
7. Bartosz Zmarzlik - 9 (3,3,1,2,0)
 
Dospel Włókniarz Częstochowa: 48
9. Rune Holta - 9+2 (2*,2*,3,2,0)
10. Michael Jepsen Jensen - 9 (3,3,1,1,1)
11. Grigorij Łaguta - 14 (3,3,2,3,3)
12. Rafał Szombierski - 2 (1,1,0,0)
13. Emil Sajfutdinow - 10 (1,3,3,u,3)
14. Artur Czaja - 4 (2,1,1)
15. Hubert Łęgowik - 0 (0,0,w)
 
Bieg po biegu
1. Jensen, Holta, Sundstroem, Gapiński 5:1
2. Zmarzlik, Czaja, Cyfer, Łęgowik 2:4 (7:5)
3. Łaguta, Kasprzak, Szombierski, Jankowski 4:2 (11:7)
4. Zmarzlik, Iversen, Sajfutdinow, Łęgowik 1:5 (12:12)
5. Łaguta, Sundstroem, Szombierski, Gapiński 4:2 (16:14)
6. Sajfutdinow, Kasprzak, Czaja, Jankowski 4:2 (20:16)
7. Jensen, Holta, Iversen, Cyfer 5:1 (25:17)
8. Sajfutdinow, Gapiński, Sundstroem, Łęgowik (w/su) 3:3 (28:20)
9. Holta, Iversen, Jensen, Kasprzak 4:2 (32:22)
10. Iversen, Łaguta, Zmarzlik, Szombierski 2:4 (34:26)
11. Kasprzak, Gapiński, Jensen, Sajfutdinow (u) 1:5 (35:31)
12. Łaguta, Zmarzlik, Czaja, Cyfer 4:2 (39:33)
13. Kasprzak, Holta, Iversen, Szombierski 2:4 (41:37)
14. Sajfutdinow, Gapiński, Jensen, Zmarzlik 4:2 (45:39)
15. Łaguta, Iversen, Kasprzak, Holta 3:3 (48:42)
Sylwia Wziątek (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com