Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Unia Tarnów - Lechma Start Gniezno (zapowiedź)
 28.06.2013 22:23
Już w najbliższą niedzielę przy Zbylitowskiej 3 dojdzie do starcia mistrza kraju, Unii Tarnów z tegorocznym beniaminkiem, Lechmą Start Gniezno. Zdecydowanym faworytem są gospodarze, jednak kwestia punktu bonusowego nie jest już taka oczywista.

Podopieczni Marka Cieślaka są w tym sezonie nieobliczalni. Potrafili kompletnie nieoczekiwanie ulec w Tarnowie gorzowskiej Stali czy oddać zupełnie bez walki spotkanie w Toruniu, ale i pokonali w derbach PGE Marmę na torze rywala czy wywalczyli bonusa z silnym Falubazem pomimo wysokiej porażki w Zielonej Górze. Ze swoim najbliższym rywalem przegrali natomiast w Gnieźnie 40:50.

 

W czym tkwi przyczyna takiego stanu rzeczy? Z pewnością w porównaniu do ubiegłego, mistrzowskiego sezonu znacznie słabiej prezentuje się Martin Vaculik. O jego tegorocznych problemach sprzętowych doskonale wie już każdy fan speedway’a, a poprawa w porównaniu do jego dyspozycji z kwietnia wciąż jest niewielka. Bo ciężko za takową mieć osiem punktów, jakie średnio zdobywa na mecz (już pomijając fatalny występ przy Wrocławskiej 69) od derbów w Rzeszowie, skoro rok temu nie miał problemów z dwucyfrowymi wynikami. Formy z poprzednich rozgrywek nie prezentuje także Leon Madsen, którego jednak tłumaczą kłopoty zdrowotne. Słabszy sezon notuje także Janusz Kołodziej. Nieco lepiej z kolei prezentuje się Kacper Gomólski, swoje robi Maciej Janowski, a powyżej oczekiwań jedzie Artiom Łaguta, jednakże – co widać i przez pryzmat wyników – plusy nie równoważą minusów. Zespołowi brakuje również wyraźnego lidera. Tą funkcję rok temu – „na papierze” i na torze – pełnił Greg Hancock. Obecnie na lidera wyrasta nieoczekiwanie młodszy z braci Łaguta, a zawodzą Ci, którzy mieli największe predyspozycje do takowej roli, czyli Madsen i Kołodziej.

 

Dla tarnowian jest to bardzo ważny mecz. Fani Jaskółek nie dopuszczają do siebie myśli, by mistrza kraju zabrakło w czołowej czwórce, co byłoby równoznaczne z utratą szansy na obronę tytułu. Gospodarze nie mają już marginesu błędu – w szczególności na własnym owalu. Pewne zwycięstwo za trzy punkty pozwoliłoby podnieść morale zespołu przed dwoma jeszcze cięższymi spotkaniami, które czekają Unię w przeciągu zaledwie tygodnia – już w poniedziałek z częstochowskimi Lwami, a w następną niedzielę z rywalami zza miedzy. Pomóc ma w tym Madsen, którego udział nie był do końca pewien. Niewiadomą jest natomiast pozycja drugiego juniora. W kuluarach mówi się, że Mateusza Borowicza w tym spotkaniu zastąpi Edward Mazur.

 

Goście zawitają do Tarnowa z trójką byłych zawodników Jaskółek. Są to Sebastian Ułamek, Bjarne Pedersen oraz Piotr Świderski. Żaden z nich jednak w tym sezonie nie imponuje stabilną, wysoką formą, stąd postawa wymienionej trójki na teoretycznie dobrze sobie znanym torze jest „wróżeniem z fusów”. Najpewniejszym punktem przyjezdnych będzie zapewne jak w większości spotkań Matej Zagar. Słoweniec utrzymuje świetną dyspozycję z poprzedniego sezonu w lidze. Piątkę seniorów uzupełni Davey Watt. Doświadczony Australijczyk w obecnych rozgrywkach statystycznie jest skuteczniejszy na wyjazdach, więc może okazać się solidnym ogniwem Orłów. Parę juniorów standartowo stanowić będą Oskar Fajer oraz Wojciech Lisiecki. Znów zabraknie Antonio Lindbaecka, którego postawa pozostawia w tym sezonie wiele do życzenia.

 

Gdzie goście mogą szukać czegoś przemawiającego za nimi? Poza wspomnianą znajomością toru przy Zbylitowskiej trójki Ułamek, Pedersen, Świderski ciekawostką jest fakt, iż gnieźnianie w pięciu wyjazdowych spotkaniach tylko raz przegrali wyżej niż dziesięcioma oczkami (w Toruniu z najmocniejszym w tym sezonie Unibaxem), a taka jest właśnie ich zaliczka z pierwszego meczu. To daje nadzieję na obronę bonusa, choć z drugiej strony Unia poza dużą wpadką ze Stalą Gorzów pozostałe pojedynki na swoim owalu dość łatwo rozstrzygała na swoją korzyść. Co więc czeka nas w niedzielne popołudnie? Najlepiej zawitać na stadion w Mościach i obejrzeć samemu na żywo to emocjonujące spotkanie.

 

Awizowane składy:

 

Unia Tarnów:
9. Maciej Janowski
10. Leon Madsen
11. Artiom Łaguta
12. Martin Vaculik
13. Janusz Kołodziej
14. (?)
15. Kacper Gomólski

 

Lechma Start Gniezno:
1. Sebastian Ułamek
2. Piotr Świderski
3. Matej Zagar
4. Davey Watt
5. Bjarne Pedersen
6. Oskar Fajfer

 

Sędzia: Piotr Nowak

Godzina rozpoczęcia spotkania: 18:30

Mateusz Opioła (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com