Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Fogo Unia Leszno - Stal Gorzów (wypowiedzi)
 25.08.2014 0:25
W niedzielny wieczór Fogo Unia Leszno zremisowała na obiekcie im. Alfreda Smoczyka z drużyną Stali Gorzów.


Adam Skórnicki (menadżer Fogo Unii Leszno): Było gorąco już od piątku, ale widać że wyrastają nam specjaliści od biegu 15. Co tu dużo mówić, modliliśmy się o jeden punkt. Wiadomo, że nasza sytuacja kadrowa przed tym meczem trochę się skomplikowała, ale pokazaliśmy, że jestemy drużyną z charakterem. Stytuacja Nickiego wygląda naspująco ma wybity bark napewno w miare szybko dojdzie do siebie. Niestetety Przemek znowu złamał obojczyk, uderzył glową o tor,napewno trochę czasu mini zanim dojdzie do pełnej dyspozycji. Jest jeszcze za wczesnie żeby mówić o tym czy wystartuja w fazie play off.

Piotr Pawlicki (zawodnik Fogo Unii Leszno): Przede wszystkim chciałbym podziękować za super walkę naszym przeciwnikom Stali Gorzów, dobrze jechali. Fajnie, że ten 15 bieg się dla nas tak szcześliwie ulożył. Krzysiu zrobił błąd, Grzesiu to wykorzystał i na szczeście ten jeden punkt zostaje w Lesznie. No i jestśmy w fazie play-off, to było naszym priorytetem. Szczerze to od 5 rano nie spałem, bo myślałem o tym meczu, żeby jak najlepiej wypaść i żeby poprowadzić drużynę do zwycięstwa i pokazać się z jak najlepszej strony. W jakimś stopniu mi się to udało, wreszcie czuję się na tym owalu swobodnie, a tego mi brakowało przez dluższy okres. Dzisiaj naprawdę dobrze mi się jechało, tor był dobrze przygotowany. Od kiedy Adam jest z nami to jest dobrze. Ciężko mi było skonatktować się z Przemkiem. Wiem tyle co mi powiedziała mama Przemek ma złamany obojczyk i lekkie wstrząśnienie mózgu, ale Przemek to trwardziel, jest ambitnym zawodnikiem, ale trudno mówić o tym czy on i Nicki wystaryją w play-ofach, jest na to jeszcze za wcześnie.

Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Mecz był bardzo ciekawy, zresztą osłabiona Unia Leszno, pokazała się z bardzo dobrej strony. Są objeżdżeni na tym torze i bardzo szybcy, tworzyli taki monomit. U nas przede wszytkim  na swoim poziomie nie pojechał Matej Zagar i nie ma co tu ukrywać początek zawodów Krzysztof Kasprzak. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Bartek Zmarzlik i Niels Kristian Iversen. Ciągneliśmy ten wynik, rezerwy taktyczne doprowadziły do tego, że zmiejszaliśmy przewagę i udalo się to na tyle, że ostatni bieg decydował o losach pojedynku. Niestety Kasprzak pojechał trochę za szeroko, wyciągneło go, powiedział że motocykl tracił moc i z 5:1 zrobiło się 4:2. Zremisowaliśmy ten mecz, ale z przebiegu całego spotkania ten remis dla nas to jest dobry wynik, ponieważ przegrywaliśmy już 10 punktami. Nie ma co ukrywać, że nie było za dobrze, musimy popracować nad wiloma rzeczami. Zawodnicy którzy zrbili dzisiaj mniej punktów muszą dopracować sprawy sprzetowe, to jest najważniejsze. Gratuluje dla druzyny leszczyńskiej za awans do play-off i dziękuję swoim chlopakom za walkę.
 
Bartosz Zamrzlik
(zawodnik Stali Gorzów): Myslę, że wszystkim mógł się podobać ten mecz. Chciałem  pojechać jak najlepiej, parę biegów zepsułem, ale nie ma teraz co gdybać. Piotrek jest tu bardzo szybki, ja skupiałem się na sobie, nie patrzyłem z kim jade. Chciałem wygrywać wyścigi, ale nie udawało mi się to za każdym razem. Lubimy się z Piotrem poza torem, ale lubmiy się też razem ścigac i tak już zostanie.

Dominika Bajer (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com