Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Bydgoskim okiem (4) - Jak ulepszyć ligę?
 23.02.2015 21:54
Po ubiegłotygodniowej decyzji PZMot o odebraniu licencji zespołom z Gdańska i Częstochowy, jak bumerang powraca dyskusja na temat sensu posiadania trzech lig żużlowych.

Na dzień dzisiejszy mamy w Polsce trzy ligi, w których wystąpi łącznie20 zespołów, przy założeniu, że klub z Opola otrzyma licencje na starty w II lidze. Jeśli jej nie otrzyma, to druga liga będzie liczyć 4 zespoły. W ostatnich dniach światło dzienne ujrzały również poważne problemy finansowe bydgoskiej Polonii. W jej sprawie główną decyzję podejmie większościowy właściciel, czyli miasto Bydgoszcz. Jeśli władze miasta nie zdecydują się na dodatkowy zastrzyk gotówki w kierunku klubu, to może on nawet utracić licencje na starty w 2015 roku. Miejmy nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie.

Moim zdaniem Polsce są niepotrzebne trzy ligi. O wiele lepiej sprawdziłby się system rozgrywek podzielonych na dwie ligi. Przy założeniu, że mamy w Polsce 20 zdolnych do jazdy klubów, możemy podzielić zespoły na dwie dziesięciozespołowe ligi. W Ekstralidze wystartowałyby zespoły z Gorzowa, Leszna, Tarnowa, Zielonej Góry, Torunia, Wrocławia, Rzeszowa i Grudziądza oraz moglibyśmy dołączyć do nich zespoły z Ostrowa i Rybnika. Natomiast w I lidze mogłyby wystartować zespoły z Bydgoszczy, Gniezna, Łodzi, Daugavpils, Krakowa, Piły, Rawicza, Lublina i Krosna oraz każdy inny nowo powstały zespół, który zapragnąłby startować w lidze. Mam tutaj na myśli zespół z Poznania, który zapowiada powrót do walki o ligowe punkty. Ponadto cały czas mówi się o reaktywacji żużla w Świętłochowicach. Nie możemy także zapominać o ośrodkach z Częstochowy i Gdańska, które na pewno będą chciały powrócić na ligową mapę Polski.

Układ rozgrywek:

Ekstraliga składałaby się z 18 kolejek, po zakończeniu której miałaby miejsce faza finałowa. Brałyby w niej udział zespoły, które zajęłyby pierwsze cztery miejsca na koniec fazy zasadniczej. Proponowałbym odejście od typowych play-offów na rzecz rozegrania 6 dodatkowych finałowych kolejek pomiędzy zespołami z pierwszej czwórki. Byłoby to atrakcyjne rozwiązanie dla kibiców, którzy mogliby częściej obserwować swoich pupili na torze.

Zespoły z miejsc 5-6 rozegrałyby między sobą dwumecz o to, kto po rundzie finałowej będzie wyżej klasyfikowany w ogólnej tabeli.

Analogicznie, zespoły z miejsc 7-10 powinny pojechać 6 dodatkowych kolejek o utrzymanie w lidze. Moja propozycja jest następująca: aby wyrównać i zaostrzyć walkę o utrzymanie, spadać powinny zespoły z dwóch ostatnich miejsc, a zespół który zajmie 8. miejsce powinien zmierzyć się w spotkaniu barażowym z 3. zespołem pierwszej ligi.

W pierwszej lidze play-offy wyglądałyby analogicznie jak w Ekstralidze, czyli 4 najlepsze zespoły mierzą się ze sobą w 6 dodatkowych kolejkach, po których dwa pierwsze zespoły awansują do Ekstraligi, a zespół z 3. miejsca uczestniczy w meczu barażowym z zespołem z 8. miejsca w Ekstralidze.

Zespoły z miejsc 5-10 kończyłyby sezon po rundzie zasadniczej.

Oczywiście jest to tylko i wyłącznie mój pomysł na reorganizację lig. Czy kiedyś do takiego dojdzie? Tego nie wiemy, ale pomarzyć można. Kończąc, wskażę dwa plusy takiego systemu ligowego: więcej meczy; każdy kibic może zobaczyć minimum 9 razy swój zespół na domowym torze. Drugim plusem mogłaby być większa ilość transmisji żużla w TV; w końcu w każdą niedzielę mielibyśmy do wyboru aż 10 meczy w dwóch najlepszych ligach żużlowych na świecie.

Marcin Molenda (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com