Podopieczni Piotra Palucha w niczym nie przypominają tych z walecznych zawodników z poprzedniego sezonu, ba nawet w 2013 roku, kiedy to skład był o wiele słabszy byli w stanie walczyć do końca zostawiać serce na torze. Fani czarnego sportu w Gorzowie są rozgoryczeni postawą zawodników. Na oficjalnym profilu na facebooku można zobaczyć jak, bardzo wściekli i zawiedzeni są gorzowscy kibice. Padają między innymi takie stwierdzenia, że może wato byłoby sklonować Bartka Zmarzlika, że to winna trenera, należy się go pozbyć, albo nauczyć gwiazdy typu KK, Zagar jeździć. Na pochwałę i wielkie brawa zasługuje junior Bartek Zmarzlik wywalczył 17 oczek, to on dźwiga na swoich barkach ciężar bycia liderem, mimo tak młodego wieku. Walczy on o honor całej drużyny. Bartek dwoi się i troi, sam nie jest w stanie pokonać przeciwników. Niels Kristian Iversen podobnie jak młody Zmarzlik walczył do końca, zdobył on 10 punktów. Kibice jednak oczekują więcej, wszyscy jednak wierzą, że PUK zaskoczy i utrzyma miano gorzowskiej torpedy. Tego Duńczyka stać na komplety. Linus Sundstroem zanotował 5 oczek. W porównaniu do końcówki ubiegłego sezonu to średnio, a zarazem dużo jak na drugą linię. Tomek Gapiński wygrał tylko jeden wyścig, zdobył 3 punkty. W dwóch kolejnych biegach woził już tylko zera. Teraz coś o ,,wielkich'' gorzowskich liderach. Kapitan Krzysztof Kasprzak po raz kolejny zawiódł, bo 5 oczek na 5 biegów to zdecydowanie za mało. To już nie jest KK z ubiegłego sezonu. Chodź w sobotnim GP pojechał zdecydowanie lepiej, zdobył on 10 punktów. Potrafił walczyć z najlepszymi, a tu na swoim domowym torze nie był w stanie nic zrobić... może bardziej nie chciał. Matej Zagar po raz kolejny słaby wynik 2 oczka na 3 biegi. Został jeszcze Adrian Cyfer który nie dołożył żadnego punktu. Nic nie dała zamiana par, bo niestety, ale dwóch zawodników nie jest w stanie meczu wygrać. Co się dzieje w Gorzowie? Gdzie podziali się liderzy? Czym tym razem będą tłumaczyć się zawodnicy? Źle się dzieje teraz chyba tylko ,,cud'' będzie w stanie uratować honor MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów. Klub z Torunia wygrał, tam walczyła cała drużyna, tylko Kacper Gomólski jakoś nie błysnął. KS Toruń ma solidnych juniorów i liderów. Wygrali, bo walczyli, ba mieli oni kim walczyć....