Po dwunastu kolejkach w tabeli PGE Ekstraligi panuje ścisk i sprawa awansu do najlepszej czwórki, która wkrótce rozpocznie rywalizację o medale, pozostaje otwarta. Spartanie mają na swoim koncie 12 punktów, o punkt mniej niż będący obecnie na czwartej pozycji MRGarden GKM Grudziądz i tyle samo, co rybnicki ROW. W walce o awans do play-off pozostaje nadal leszczyńska Unia, która ma 9 oczek w ligowej tabeli, ale jedno spotkanie do rozegrania więcej. Poniedziałkowa seria może sporo wyjaśnić w tej kwestii, bowiem póki co cztery wspomniane drużyny zachowują realne szanse na to, aby się znaleźć się na premiowanej pozycji.

 

Piotr Baron przyznaje, że konsolidacja i cel w drużynie Betard Sparta pozostaje nadal taki sam. Szkoleniowiec ma nadzieję, że jego drużyna da z siebie wszystko w dwóch ostatnich meczach rundy zasadniczej i to Spartanie będą mogli cieszyć się z awansu do fazy PO. - Jesteśmy sportowcami i dopóki ten sport będziemy mieli w sobie, to zawsze będziemy walczyli o zwycięstwa. Chcemy odnieść wygrane, które pozwolą nam wejść do fazy play-off  - analizował coach wrocławskiego zespołu. -  Jedziemy teraz z Get Well Toruń i zrobimy wszystko, żeby ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Został nam jeszcze wyjazd do Leszna i tam też musimy rozegrać dobre spotkanie i zakończyć je po naszej myśli. Mamy jeszcze dwa tygodnie na to, aby udowodnić, że nadajemy się do tych play-off i ponownie znaleźć się wśród czterech najlepszych drużyn w Polsce. Damy z siebie wszystko, jeżeli się nie uda, trudno taki jest sport - zakończył Baron.