Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
vs
Dzisiaj o 18:00
Polecamy
Złamany palec lewej ręki Marcina Turowskiego
 27.09.2017 22:23
Niestety bardzo pechowo zakończył swój udział we wczorajszym finale o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów w Toruniu, Marcin Turowski. Junior Zdunek Wybrzeże Gdańsk uczestniczył w wypadku, w którym zderzył się z mającym problemy z opanowaniem motocykla, Larsem Skupieniem, a dodatkowo chwilę później uderzył w nich jadący zaraz za nimi, kolega klubowy, Aureliusz Bieliński. Dzisiaj na swoim profilu jednego z portali społecznościowych Marcin Turowski poinformował, że jest po operacji złamanego w dwóch miejscach palca lewej ręki.

- Operację przeszedłem wczoraj ok godz. 22 Po niej usłyszeliśmy, że nie jest dobrze z moim palcem... ma 2 czy nawet 3 druty bo jest złamany w 2 miejscach...to nie jest akurat problem. Większe zmartwienie to zmiażdżenie paliczka bo przez to nie wiadomo czy da się palec w 100%wyleczyć. Być może będzie potrzebna amputacja części palca. Wyjaśni się to za kilka dni - napisał Marcin Turowski.

 

 

 

 

 

Redakcja (za: facebook.com/Marcin-Turowski)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (100)
7 lat temu
No i super temat o Marcinie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dyskusja zajefajna!!!!!! Gdzie teraz :lecimy:???
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Stawiam koniec końców na torunian, ale potrafię sobie wyobrazić scenariusz, że Wybrzeże wygrywa i awansuje do Ekstraligi. Pytanie jednak, co dalej? Obawiam się, że klub ten nie jest jeszcze gotowy na powrót i wątpię czy mógłby skutecznie rywalizować na rynku transferowym. Nie ma się bowiem co oszukiwać: z obecnym składem wyższej klasy rozgrywek Wybrzeże by nie podbiło. Po awansie trzeba by dwóch, jeśli nie trzech nowych zawodników.

Plech przestan chlac chlopie haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Menedżer przedstawił również plany treningowe torunian na kolejne dni poprzedzające niedzielne spotkanie. - Jutro odbędzie się główny trening z zawodnikami z podstawowego składu. Potwierdzeni są wszyscy zgłoszeni do składu oprócz Grega Hancocka, który jest świeżo po operacji. Schemat przygotowania toru i całej organizacji będzie taki jak na meczu. Adekwatnie do godzin itd. i w związku z tym pojawią się wszyscy zawodnicy oraz zaproszeni goście. Mam jeszcze parę asów w rękawie – zapewnił. - W sobotę natomiast odbędzie się jeszcze trening dla dwóch zawodników, którzy będą mieli potrzebę sprawdzenia silników, które dotrą do nich w sobotę rano. Taki schemat przygotowań realizowaliśmy dotychczas. To się sprawdziło. Tor jest do dyspozycji, ja, całe zaplecze. Wszystkie ręce na pokład. Zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, jak ważne jest to spotkanie. Mam nadzieję, że w niedzielę około godziny 18. MotoArena będzie zadowolona – podsumował Jacek Frątczak.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Oprócz zielonogórzan do Torunia przybył w czwartek również Bartosz Zmarzlik. - Muszę powiedzieć, że mamy bardzo dobre relacje. Nie mam z tym problemu, aby pomóc chłopakowi, reprezentantowi Polski w przygotowaniach do Grand Prix. Zwłaszcza, że jak wiemy wczoraj w Szwecji Bartek miał określone problemy sprzętowe. Dziś również będzie mógł sprawdzić swoje motocykle. A przy okazji również Paweł Przedpełski i nasi juniorzy będą mogli sprawdzić się z zawodnikami z najwyższej półki i myślę, że to przyniesie w niedzielę pozytywne efekty – skomentował szkoleniowiec Get Well.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dzięki chłopaki. Musze się zwijać. Ktoś znowu przychodzi. Tym razem z indykiem
hahaha to ty dzis 50 strzelisz haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Jest mi z tego powodu bardzo miło. Mówiłem, że będziemy gościć zawodników z innych klubów przy okazji przygotowań do meczu barażowego. Nie organizujemy jakichś wielkich sparingów, ale przy okazji z racji, że zawodnicy, którzy na przykład startują chociażby w cyklu Grand Prix mają określoną potrzebę tutaj potrenowania, to ja uważam, że można realizować współpracę według takich normalnych, ludzkich standardów i nie ma tutaj żadnego problemu – stwierdził na briefingu prasowym menedżer Get Well Jacek Frątczak. - Cieszę się też, że mogę gościć osobiście moich gości z Zielonej Góry, którzy też w pewien sposób pomogą nam w przygotowaniach do naszego meczu niedzielnego. Każdy wie, jak ważne jest takie porównanie, ostre ściganie i próby sprzętu. Nie ma sensu więcej na ten temat dyskutować. To też pokazuje, że można współpracować pomimo rywalizacji sportowej w czysto ludzki sposób. Nie ma tutaj absolutnie żadnych podtekstów. Są chłopcy, którzy mają potrzebę pojeżdżenia, sprawdzenia sprzętu. Przed zielonogórzanami też bardzo ważny mecz o brązowy medal. Jeśli możemy w taki sposób ugościć i pomóc w przygotowaniach to tym bardziej jest mi bardzo miło. Sprawa jest bardzo prosta. My potrzebujemy jazdy i sprawdzenia z zawodnikami z najwyższej półki przed meczem barażowym, a koledzy z Zielonej Góry potrzebują jazdy przed meczem z Gorzowem – dodał Frątczak.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Dzięki chłopaki. Musze się zwijać. Ktoś znowu przychodzi. Tym razem z indykiem
  Lubię
  Nie lubię
+1
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Tobie Leszku życzę zdrowia!!!!!!!!!!!!
Dzięki.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Albo Wlokniarz. Oni tez maja Zagara i Madsena i tez nisko ich oceniano przed sezonem:D
moz ebyc wlokniarz.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Real W 1/16 Pucharu Króla z Fuenlabradą ( Segunda Division B)

co to jest? haha
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com