Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
LIVE
Birmingham Brummies
vs
Leicester Lions
Wczoraj o 20:30
Polecamy
Z szacunku do historii- zapowiedź XVI Memoriału Jancarza
 30.03.2019 6:43
Wszystkich spragnionych fanów czarnego sportu zapraszamy do Gorzowa na Memoriał Edwarda Jancarza, który odbędzie się w niedzielę.

Na chwilę obecną turniej cieszy się sporym zainteresowanie, nic dziwnego, gdyż obsada przypomina „małe GP”. Jedno jest pewne: emocji nam nie zabraknie. Na liście startowej XVI Memoriału Edwarda Jancarza wystąpiła jedna zmiana. Nickiego Pedersena zastąpi zawodnik Unii Leszno- Dominik Kubera. Zmiana nastąpiła również na pozycji rezerwowego, w miejsce kontuzjowanego Alana pojedzie Kamil Brzozowski.
 

Postać Edwarda Jancarza jest bardzo dobrze znana w środowisku żużlowym. W mieście nad Wartą Jancarz ma swój pomnik w centrum miasta, stadion żużlowy nosi jego imię, oraz jedna z ulic.
 

Turniej upamiętniający legendę gorzowskiego speedwaya odbywa się od 1992 roku z przerwami.
W zeszłym roku miłośnicy czarnego sportu zwłaszcza Ci z miasta nad Wartą mieli powody do radości. Zawody wygrał ulubieniec gorzowskich kibiców- Bartek Zmarzlik. Niektórzy w pewnym sensie widzą w Bartku następcę Jancarza, podobnie jak Edi jest w pełni oddany drużynie.
Dwukrotnym zwycięzca Memoriału w latach poprzednich był Patryk Dudek. W zeszłym sezonie nie wiele brakowało, a zawodnik Falubazu triumfowałby po raz trzeci, jednak musiał uznać wyższość wychowanka żołto-niebieskich. W zawodach zobaczymy również Grigorija Lagute. Rosyjski żużlowiec ma za sobą sporą przerwę, w startach, kibiców ciekawi jak zaprezentuje się Gregori. Jak już mowa o Lagucie to na turnieju nie mogło zabraknąć młodszego z braci-Artioma. W niedzielne popołudnie na stadionie Jancarza będziemy mogli zobaczyć również Indywidualnego Mistrza Świata z 2017 roku – Josona Doyla. Miłośnicy speedwaya zwłaszcza Ci z północnej części województwa lubuskiego ucieszą się z obecności Iversena. Duńczyk spędził w gorzowskim klubie parę sezonów. Bezkonfliktowy i bardzo sympatyczny. Puk to taki żużlowiec, którego nie da się nie lubić, wielu pewnie żałuje, że już nie reprezentuje braw żółto-niebieskich. 31 marca zobaczymy również zawodników Stali Gorzów: Szymona Woźniaka, Rafała Karczmarza, Krzysztofa Kasprzaka, oraz Duńczyków: Petera Kildemanda, Andersa Thomsena. Pierwszym zawodnikiem rezerwowym będzie Mateusz Bartkowiak. W turnieju upamiętniającym Jancarza udział wezmą również Emil Sayfutdinov, Antonio Lindback, Kacper Woryna oraz Przemysław Pawlicki.
 

Obsada jest wyśmienita i budzi szacunek. Bilety sprzedają się jak świeże bułeczki. Prezes Zmora liczy na dużą frekwencję. Organizatorzy gwarantują, że tor będzie dobrze przygotowany, pod warunkiem, że nie spadnie deszcz, na całe szczęście prognozy pogody są optymistyczne.
 

Faworyt? Na tę chwilę ciężko stwierdzić, kto ma największe szanse na wygraną, sezon żużlowy jeszcze oficjalnie się nie zaczął, co prawda większość zawodników ma za sobą jazdy spod taśmy w czwórkę, jednak takie zawody rządzą się własnymi prawami. Gorzowscy kibice zapewne chcą powtórki z zeszłego roku, dobrze na gorzowskim owalu czuje się również Patryk Dudek. A może zwycięży ktoś inny? O tym, kto wygra XVI Memoriał Edwarda Jancarza, dowiemy się w niedzielny wieczór. Pewne jest jedno: emocji nie zabraknie.
 

Lista startowa
1. Jason Doyle (Australia)
2. Dominik Kubera (Polska)
3. Grigorij Laguta (Rosja)
4. Anders Thomsen (Dania)
5. Bartosz Zmarzlik (Polska)
6. Emil Sayfutdinov (Rosja)
7. Niels Kristian Iversen (Dania)
8. Antonio Lindback (Szwecja)
9. Kacper Woryna (Polska)
10. Rafał Karczmarz (Polska)
11. Artiom Laguta (Rosja)
12. Szymon Woźniak (Polska)
13. Krzysztof Kasprzak (Polska)
14. Patryk Dudek (Polska)
15. Peter Kildemand (Dania)
16. Przemysław Pawlicki (Polska)
 

Rezerwowi
Mateusz Bartkowiak
Kamil Brzozowski

 

Aleksandra Gucia (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (10)
5 lat temu
Michał i Bartosz Curzytkowie będą mogli liczyć na pomoc ze strony klubu w kwestiach sprzętowych. Duże zaangażowanie okazał prezes drugoligowca Arkadiusz Ładziński. - Bracia "C", jak na nich mówię, są dosprzętowieni. Może jeszcze nie do końca, ale w piątek prezes osobiście, sam, ma pojechać po jeden silnik. W sobotę przyjedzie drugi silnik. Tego dnia odbędzie się jeszcze specjalny trening dla braci "C" - powiedział trener Power Duck Iveston PSŻ Poznań Tomasz Bajerski podczas piątkowej konferencji prasowej.
W pierwszym meczu ligowym parę juniorską PSŻ mają stanowić Marek Lutowicz oraz Michał Curzytek. W najbliższych dniach do walki o skład ma się włączyć także Adrian Woźniak. - Jesteśmy w stałym kontakcie. Adrian Woźniak zaczyna treningi. Myślę, że na kolejny mecz już będzie gotowy. My także pomagamy go dosprzętowić. Nie jest to zawodnik "na papierze", jest pełnoprawnym żużlowcem PSŻ - skomentował Arkadiusz Ładziński.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Pojeździliśmy sobie w kółko. Po czterech – zaczął rozmowę z dziennikarzami wyraźnie rozluźniony Piotr Protasiewicz, który ma szczególne powody do zadowolenia. Rozpoczął on bowiem ten sezon zdecydowanie lepiej niż ubiegłoroczny. Od pierwszych jazd widać, że jest w dobrej dyspozycji i spokojnie może testować sprzęt.
- Cały czas wszyscy testujemy motocykle i jeszcze nie byłby pewny, czy wszystko jest w porządku, choć jakaś wizja u mnie się już rysuje – kontynuował weteran Stelmetu Falubazu. – Zanim na dobre rozpocznie się rywalizacja ligowa przede mną, ale i kolegami w najbliższych dniach są kolejne starty i zapewne podczas tych jazd dalej będziemy kombinować i sprawdzać sprzęt. Niedawno dostałem dwie nowe jednostki, które wziąłem do Rybnika celem ich przetestowania i jedna spisywała i spisuje się nadal bardzo dobrze, druga jakoś nie, ale spokojnie – zaznaczył i szybko wyjaśnił, że wpływ na pracę poszczególnych silników mogą mieć niskie wciąż temperatury.
- Niby są plusy, ale w powietrzu ciągle czujemy chłód, jakby zima nie chciała nas opuścić, a to może mieć wpływ na pracę niektórych motocykli. Muszę również przyznać, że nawierzchnia na naszym torze nie jest jeszcze taka, jaką bym chciał i przez to ten tor na razie mi nie w pełni leży. Cieszę się za to, że coraz lepiej wychodzę spod taśmy startowej – dodał i już na koniec stwierdził, że prawdziwa weryfikacja sił przyjdzie dopiero z chwilą rozpoczęcia rozgrywek PGE Ekstraligi. - I to nie po pierwszej, ale dopiero po kilku kolejkach – pokiwał głową
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Szkoda, że Dzik sie wycofał.
no skzoda bo byloby wesolo
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Witam
siema
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Szkoda, że Dzik sie wycofał.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Witam
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
dzis ruszamy z ligami
rewelka
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Troszke zenada zejedzie kubrra anie elis
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Witam
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Jancarz kawał zawodnika fajnie że klub pamiętam o swojej ikonie,u nas powinien być co roku memoriał Zygmunta Pytki należy mu się za oddanie klubowi całe życie jeździł w Tarnowie i ma najwięcej punktów zdobytych.
1957-1974) wystąpił w 267 ligowych spotkaniach zdobywając w 1236 biegach 2699 punków.

  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com