Całe kuriozum zawodów rozpoczęło się od ulewy i potężnej wichury jaka przeszłą przez Krono-Plast Arenę około godziny 20:00 czyli chwilę przed początkiem meczu. Jednak sprawne prace techniczne przy nawierzchni toru pozwoliły na w miarę bezpieczne odjechanie próby toru. Wówczas sędzia zawodów uznał, że spotkanie dojedzie do skutku lecz bez równania toru podczas regulaminowych przerw. I chyba ta decyzja o zaniechaniu prac torowych była główną przyczyną wielu groźnych upadków oraz kar dla zawodników. 

 

Do dzisiejszego meczu oba zespoły przystąpiły osłabione. Częstochowianie brakiem lidera, Jasona Doylea, zaś Wrocławianie także przyjechali pod Jasną Górę bez swojego czołowego żużlowca, Bradyego Kurtza i trzech podstawowych juniorów.

 

Spotkanie fantastycznie rozpoczęła ekipa Betard Sparty Wrocław bo od podwójnego zwycięstwa pary Laguta - Cook, a zaznaczyć należy iż młody Australijczyk zaliczał swój debiut zarazem w ekstralidze i wrocławskiej drużynie. Pierwsza gonitwa to byłoby na tyle na co w dniu dzisiejszym było stać Wrocławian. Później gospodarze pokazali swój lwi pazur i nie dość, że szybko odrobili straty to z wyścigu na wyścig powiększali swoją przewagę. Jednym z punktów zwrotnych zawodów była czerwona kartka przyznana Bartłomiejowi Kowalskiemu za przewrócenie się w gonitwie nr.4 kiedy to zawodnicy Włókniarza jechali na 5-1. Kowalski nie dość, że dostał delikatnego uślizgu to ostentacyjnie leżał na torze, kiedy bez problemu mógł go opuścić nie przerywając biegu. Od tego momentu ze Spartan mocno uszło powietrze. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa co bieg dopisywali sobie kolejne oczka do swojego konta zapewniając sobie wygraną w meczu już po 11 biegu.

 

Dziś na trudnym torze w Częstochowie byliśmy świadkami wielu wypadków, w tym dwóch wyglądających bardzo niebezpiecznie. Mowa o gonitwie, w której atakujący Kacpra Worynę Artem Laguta wyjechał za szeroko na mokrą, ciężką maź gdzie Wrocławianin stracił panowanie nad motocyklem i niemal jak katapulty wystrzelił z motocykla lądując na bandzie. Po tym wyścigu Laguta jako kolejny zawodnik osłabił swój zespół, wycofując się z zawodów.

 

Kumulację nerwów, złych emocji mecz osiągnął po fatalnym wypadku Hellstoema- Bangsa i Janowskiego. Młody Szwed na drugim łuku stracił panowanie nad niezwykle mocno rozpędzonym motocyklem i z pełnym impetem prostym motocyklem uderzył w Macieja Janowskiego, którego natychmiastowo wyrwało i wyrzuciło z motocykla. Swój upadek kapitan Betard Sparty Wrocław zakończył na dmuchanej bandzie odnosząc kontuzję stawu skokowego. Po tej kraksie Philip Hellstroem - Bangs otrzymał żółta kartkę. Kiedy wydawało się już, że emocje delikatnie opadną wówczas cierpiący z bólu opuchniętej kostki Maciej Janowski jeszcze będąc na torze wdał się w kłótnię z komisarzem toru, finalnie rzucając w jego kierunku jakimś przedmiotem. Za tą sytuację otrzymał, a mecz w tym samym momencie został zakończony.

 

Niestety wydaje się, że o sobotnim meczu nie zapomnimy zbyt szybko ponieważ władze polskiego żużla nie przejdą obok niego do porządku dziennego.

 

 

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: 46

9. Piotr Pawlicki (1, 1, 3, 1) 6

10. Wiktor Lampart (3, 3, 0, 1*) 7+1

11. Mads Hansen (0, 3, 2, 2) 7

12. Philip Hellstroem-Baengs (2*, 1, 1*, 3) 7+2

13. Kacper Woryna (3, 2, 3, 2) 10

14. Kacper Halkiewicz (1, 2*, 2) 5+1

15. Franciszek Karczewski (3, w, 1) 4

16. Bartosz Śmigielski NS

 

 

Betard Sparta Wrocław: 31

1. Zach Cook (2*, 1, 1*, 2) 6+2

2. Dan Bewley (0, 3, 2, 3, 0) 8

3. Artem Laguta (3, 2, w) 5

4. Bartłomiej Kowalski (w, w, w, w) 0

5. Maciej Janowski (1, 2, 3, 3) 9

6. Nikodem Mikołajczyk (2, 1) 3

7. Krystian Gręda (0, 0, 0, u) 0

 

 

Bieg po biegu

1. Artem Laguta, Zach Cook, Piotr Pawlicki, Mads Hansen 1-5 (1:5)

2. Franciszek Karczewski, Nikodem Mikołajczyk, Kacper Halkiewicz, Krystian Gręda 4-2 (5:7)

3. Kacper Woryna, Philip Hellstroem-Baengs, Maciej Janowski, Dan Bewley 5-1 (10:8)

4. Wiktor Lampart, Kacper Halkiewicz, Nikodem Mikołajczyk, Bartłomiej Kowalski (w) 5-1 (15:9)

5. Mads Hansen, Artem Laguta, Philip Hellstroem-Baengs, Bartłomiej Kowalski (w) 4-2 (19:11)

6. Dan Bewley, Kacper Woryna, Zach Cook, Franciszek Karczewski (u/w) 2-4 (21:15)

7. Wiktor Lampart, Maciej Janowski, Piotr Pawlicki, Krystian Gręda 4-2 (25:17)

8. Kacper Woryna, Kacper Halkiewicz, Artem Laguta (u/w), Bartłomiej Kowalski (w) 5-0 (30:17)

9. Piotr Pawlicki, Dan Bewley, Zach Cook, Wiktor Lampart 3-3 (33:20)

10. Maciej Janowski, Mads Hansen, Philip Hellstroem-Baengs, Krystian Gręda 3-3 (36:23)

11. Philip Hellstroem-Baengs, Zach Cook, Piotr Pawlicki, Bartłomiej Kowalski (w) 4-2 (40:25)

12. Dan Bewley, Mads Hansen, Franciszek Karczewski, Krystian Gręda (u) 3-3 (43:28)

13. Maciej Janowski, Kacper Woryna, Wiktor Lampart, Dan Bewley 3-3 (46:31)