
Norbert Kościuch (Pronergy Polonia Piła) 10+2 pkt: Taki wynik przed meczem bralibyśmy w ciemno. To jest finał, tutaj już jeżdżą najlepsi, to nie są zawodnicy z łapanki, także mogło być też w drugą stronę, ciężkie zawody, ale udane. Może też trochę przespaliśmy moment z ustawieniami, goście też się przełożyli, odrobili tych punktów w IV serii, no ale finalnie my też coś pod koniec dołożyliśmy także teraz cel 42 punkty w Gdańsku, abyśmy zdobyli i mamy awans.
Wiktor Jasiński (Pronergy Polonia Piła) 7 pkt: Trochę tych punktów zabrakło, aby było lepiej, no, ale mamy to co mamy z tego należy się cieszyć. Te przerwy moje w trakcie zawodów też nie pomagają, bo jadę w biegu I potem V potem dopiero X, także cały czas muszę uważać na ustawienia, bo tor się zmienia cały czas. Tor akurat był dzisiaj przygotowany bardzo dobrze, fajne ścieżki się porobiły można było gdzie wyprzedzać i bardzo nas cieszy wygrany ostatni mecz w tym sezonie w Pile.
Krystian Pieszczek (Wybrzeżę Gdańsk) 7+2 pkt: Gospodarze zaskoczyli nas torem, nie będę ukrywał, trochę moich błędów na trasie także występ mój na 3 z małym plusem. Tor mocno się różnił od tego co zastaliśmy w rundzie zasadniczej, no, ale o to też chodzi, żeby zaskakiwać rywali. My dzisiaj wszyscy od początku źle poszliśmy z ustawieniami, później się przełożyliśmy i zaczęliśmy odrabiać. Osiem punktów to jest dużo do odrobienia, ale zrobimy wszystko, aby tak się stało i żebyśmy tą stratę odrobili.