Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
"Było kiepsko": wypowiedzi po meczu GTŻ - Lechma
 03.01.2012 10:39
GTŻ Grudziądz udanie rozpoczął sezon 2011, pokonując w inauguracyjnym spotkaniu Lechmę Poznań 56:34. Po zakończeniu meczu poprosiliśmy zawodników obydwu drużyn o udzielenie krótkich wypowiedzi, które prezentujemy poniżej.

Daniel King (GTŻ Grudziądz): - Jestem zadowolony ze swojej postawy. Miałem bardzo dobry początek zawodów, jednak przed startem do mojego trzeciego wyścigu miałem problemy z motocyklem. Na dystansie wyprzedziłem jednego rywala, a w parkingu okazało się, że w moim motocyklu pękła rama. Później musiałem korzystać z drugiego motoru, który był nieco słabszy.

Mateusz Lampkowski (GTŻ): - Najważniejsze, że dzisiaj wygraliśmy, a cała drużyna pojechała bardzo fajnie. Wyścig młodzieżowy wygraliśmy podwójnie, co mnie bardzo cieszy. Tak powinno być w każdym spotkaniu. Moja postawa mogła być dużo lepsza. Miałem zewnętrzne pola startowe, a wiadomo, że na torze w Grudziądzu trzeba wygrywać starty. Miałem trudnych rywali i po prostu na pierwszym łuku brakowało dla mnie miejsca i zostawałem wywożony pod płot, gdzie było ślisko. Absolutnie nie mam do nikogo pretensji, bo wiedziałem, że jedziemy z Kudriaszowem po trzy biegi. Andriej pojechał dziś bardzo dobrze i oby tak samo było w kolejnych spotkaniach.

Andriej Kudriaszow (GTŻ): - Mecz bardzo udany, tylko szkoda tego ostatniego wyścigu. Silnik był zbyt silny na starcie. Jestem zadowolony ze swojej jazdy, trener i mój sponsor także. Cały czas będę pracował nad sobą i w następną niedzielę będzie jeszcze lepiej.

Krzysztof Buczkowski (GTŻ): - Cieszę się z tego, że wszystko wyszło tak, jak miało. Przed pierwszym meczem zawsze jest kilka niewiadomych, ale poszło bardzo dobrze. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają. Jestem zadowolony z kompletu punktów, choć dziś tworzyliśmy wyrównaną drużynę. Mamy atut własnego toru, będącego naszą siłą. Taki wynik chciałbym powtórzyć w meczu z Gdańskiem.

Maciej Fajfer (Lechma Poznań): - Mecz przegrany i z naszej strony było bardzo kiepsko. Musimy robić wszystko, aby wygrywać na własnym torze i powalczyć na wyjazdach. Mój występ był beznadziejny i na dodatek rozsypał się mój najlepszy silnik, który dopiero co odebrałem od mechanika.

0 (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com