Pojedynek rundy zasadniczej rozegrany pomiędzy drużynami z Bydgoszczy i Gdańska zakończył się zwycięstwem „ekipy” gospodarzy w stosunku 50:40. Poloniści oprócz dwóch punktów meczowych, zdobyli również punkt bonusowy. Wywalczenie kompletu „oczek” nie przyszło jednak bydgoszczanom łatwo, gdyż pod koniec spotkania „Gryfy” roztrwoniły znaczną część przewagi jaką wypracowali sobie w pierwszych gonitwach meczu. Dwudziestopunktowa różnica jaka dzieliła Polonistów od żużlowców z Gdańska przed ostatnim biegiem zawodów zmalała do dziesięciu „oczek” i losy punktu bonusowego rozstrzygnęły się dopiero na zamkniecie rywalizacji. Ostatecznie trzy punkty zostały jednak w Bydgoszczy. „Biało – Czerwoni” przystępują do rundy finałowej w bardzo komfortowej sytuacji. Po udanych występach drużyny w pierwszym etapie tegorocznych zmagań na zapleczu Ekstraligi, zawodnicy z grodu nad Brdą wypracowali sobie bezpieczną bo aż pięciopunktową przewagę nad drugim zespołem w tabeli fazy Play – Off, Startem Gniezno. Takie okoliczności pozwalają bydgoszczanom na przystąpienie do decydującego boju o awans do grona najlepszych drużyn w kraju bez obciążenia oraz bez dodatkowej presji. Polonistom do pełni szczęścia może wystarczyć zaledwie jedno zwycięstwo w sześciu spotkaniach rundy finałowej. Biorąc pod uwagę dyspozycję „Biało – Czerwonych” chociażby w pojedynkach na własnym owalu, ciężko przypuszczać, aby ktoś z pozostałej trójki rywali Polonistów był w stanie sprawić w tym roku niespodziankę przy Sportowej. Władze bydgoskiej Polonii zapewniają, iż zgodnie z „duchem sportu” nie będą kalkulować i będą walczyć o wygrane w każdym spotkaniu pierwszoligowych finałów.

Drużyna Wybrzeża przystępuje do finalnej fazy sezonu z czwartej pozycji tabeli. Do Polonistów gdańszczanie już na starcie tracą dziewięć „oczek”. Żużlowcom z Gdańska bardziej niż na wygraniu ligi zależy na zajęciu drugiego, również premiującego awansem miejsca w zmaganiach polskiej pierwszej ligi. Zadanie to jest jak najbardziej do osiągnięcia przez gdańszczan, gdyż do gnieźnieńskiego Startu tracą cztery punkty w tabeli. Jutrzejsi rywale bydgoskiej Polonii mają w swoich szeregach najskuteczniejszego obecnie zawodnika na pierwszoligowych torach – Darcy’ego Warda. O sile gdańskiego zespołu decyduje w tym roku grupa obcokrajowców. Oprócz Warda kluczowymi postaciami w „ekipie” Wybrzeża są Szwedzi – Magnus Zetterstroem, Mikael Max oraz Thomas H. Jonasson. Polacy reprezentujący barwy gdańskiego Wybrzeża – Paweł Hlib oraz Dawid Stachyra spisują się w tym roku w „kratkę”. W rundzie zasadniczej gdańszczanie niejednokrotnie udowadniali, iż są zespołem, który walczy do końca o jak najkorzystniejszy rezultat. Pierwszy bydgosko – gdański pojedynek przy Sportowej jest potwierdzeniem, iż nie ma dla żużlowców znad morza sytuacji straconych. O zwycięstwo w Bydgoszczy będzie jednak gdańszczanom bardzo trudno. Poloniści są w tym sezonie drużyną nie do pokonania na własnym torze. Wszyscy rywale bydgoszczan doznawali w tym roku wysokich przegranych przy Sportowej. Żużlowcy Wybrzeża uzyskali w grodzie nad Brdą najkorzystniejszy rezultat (najniższa przegrana) spośród wszystkich przyjezdnych, dlatego też po cichu liczą na wytworzenie ponownej „nerwówki” w szeregach gospodarzy dzięki skutecznej jeździe liderów zespołów oraz utrzymywaniu bliskiego kontaktu w meczowym rezultacie podczas całego pojedynku.

Spokój w „obozie” bydgoszczan zakłóciła w XIV kolejce Drużynowych Mistrzostw Pierwszej Ligi kontuzja obojczyka Roberta Kościechy. Wstępne diagnozy po upadku „Kostka” na Łotwie mówiły nawet o konieczności przedwczesnego zakończenia sezonu przez bydgoskiego „Gryfa”. Robert nie dawał jednak za wygraną i już następnego dnia po feralnym spotkaniu z Lokomotivem Daugavpils poddał się operacji zespolenia złamanego obojczyka. Po zabiegu „Kostek” rozpoczął intensywną rehabilitację, która przyniosła nadspodziewanie dobre efekty. Niespełna dwa tygodnie po odniesieniu ciężkiej kontuzji, zawodnik „Biało – Czerwonych” wznowił treningi na torze i weźmie udział w niedzielnym spotkaniu swojej drużyny. Zgodnie z oczekiwaniami spisują się liderzy zespołu „Biało – Czerwonych”  - Emil Sayfutdinov, Grzegorz Walasek oraz Tomasz Gapiński. 22 – letni Rosjanin jest drugim, najskuteczniejszym zawodnikiem zaplecza Ekstraligi. Na trzeciej pozycji plasuje się natomiast kapitan bydgoskich „Gryfów” – Grzegorz Walasek. Zarówno „Greg” jak i Emil prezentują w tym sezonie bardzo wysoką i równą formę dzięki czemu kibice Polonii w każdym spotkaniu mogą liczyć na solidne zdobycze punktowe z ich strony. Bardzo dobrym ruchem transferowym ze strony działaczy klubu okazało się pozyskanie przed sezonem Tomasza Gapińskiego. „Gapa” jest trzecim pod względem średniej biego – punktowej zawodnikiem Polonii Bydgoszcz. Zarówno w meczach przed własną publicznością jak i w spotkaniach wyjazdowych Gapiński jest solidną podporą „ekipy” Roberta Sawiny. Robert Kościecha po dobrym początku sezonu, następnie po małej obniżce formy oraz po bardzo dobrej dyspozycji w ostatnich spotkaniach doznał urazu obojczyka. W ostatnim czasie po raz kolejny udowodnił, że jest zawodnikiem niemal „ze stali” wracając wręcz ekspresowo do czynnego uprawiania sportu żużlowego. Ciężko wyrokować jak Robert będzie prezentował się w rywalizacji na torze z wymagającym rywalem, jednak jedno jest pewne – determinacji oraz woli wali na pewno bydgoszczaninowi nie zabraknie. Ostatni z seniorów w tali „Sawki”, Denis Gizatullin to największa niewiadoma „Gryfów”. Denis notuje w tym roku wzloty (jak chociażby w spotkaniach wyjazdowych w Grudziądzu czy Gnieźnie) oraz upadki (chociażby ostatnia kompromitacja w meczu wyjazdowym w Daugavpils). Również jutrzejsza dyspozycja „Gizy” w meczu pierwszej rundy finałowej pozostaje zagadką. W ostatnim czasie również poniżej możliwości prezentują się bydgoscy młodzieżowcy. Jedynie Szymon Woźniak spisał się dobrze w poprzednim  spotkaniu ligowym z Lokomotivem. Największy regres formy notuje Mikołaj Curyło, który był w tym roku swoistym objawieniem na torach ekstraligowego zaplecza. Menadżer bydgoszczan mając na uwadze zbliżającą się wielkimi krokami rundę Play – Off robił wszystko, aby dać jak najwięcej możliwości do startu w rywalizacji ligowej młodym Polonistom. Cała trójka juniorów podczas dwóch ostatnich kolejek zmagań rundy zasadniczej miała okazję do częstszej jazdy dzięki dobrowolnemu udostępnieniu miejsca w meczowym składzie drużyny przez Grzegorza Walaska oraz Emila Sayfutdionova. Czy zwiększona liczba startów w potyczkach ligowych przysłuży się najmłodszym Polonistom? Przekonamy się już jutro.

Awizowane składy:

Wybrzeże Gdańsk:

1. Mikael Max

2. Paweł Hlib

3. Thomas Jonasson

4. Dawid Stachyra

5. Magnus Zetterstroem

6. Damian Sperz

Polonia Bydgoszcz:

9. Tomasz Gapiński

10. Robert Kościecha

11. Emil Sajfutdinow

12. Denis Gizatullin

13. Grzegorz Walasek

14. Szymon Woźniak

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18. Sędziować zawody będzie Tomasz Proszowski.

Bilet na trybunę główną w cenie 55zł. Wejściówki na sektor A i B odpowiednio po 26 oraz 20 zł. Program zawodów jako wejściówka na mecz dla dziecka do 12 roku życia w kwocie 7 zł.  Program spotkania w cenie 5 zł.