Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Plan wykonany: Stal Gorzów - Unia Tarnów 55:35 (relacja)
 21.07.2013 21:38
Niedzielne spotkanie drużyn z Tarnowa i Gorzowa Wielkopolskiego pomimo upałów przyciągnęło na Stadion im. Edwarda Jancarza dużą ilość kibiców. Dokładnie na gorzowskich trybunach zasiadło 10 800 fanów. Wysoka frekwencja była zapewne spowodowana głodem czarnego sportu wśród kibiców gospodarzy.
Mecz rozpoczął się od taśmy Macieja Janowskiego, za którego trener Cieślak posłał do boju Kacpra Gomólskiego. Sensacyjnie bieg ten wygrała para Nermark - Gapiński, przywożąc za sobą młodzieżowca gości oraz Leona Madsena. W wyścigu młodzieżowym Gomólski nie powtórzył słabego startu i do mety dojechał przed atakującym go do samej mety Zmarzlikiem. W czwartej gonitwie słabiej zaprezentował się Niels Kristian Iversen, który zdobył zaledwie jeden punkt, przyjeżdżając tylko przed Mateuszem Borowiczem. Duńczyk widocznie nie do końca rozumiał się na torze z klubowym kolegą, Bartkiem Zmarzlikiem, co poskutkowało jedynie biegowym remisem.
 
Kolejne biegi to kolejne sensacje na torze. Najpierw Adrian Cyfer do mety bronił się przed wściekłymi atakami Martina Vaculika. Sztuka ta wyszła mu doskonale i tuż po przekroczeniu linii mety przez młodzieżowca słychać było salwy oklasków rozentuzjazmowanych kibiców Stali. W siódmym wyścigu para Nermark - Gapiński ponownie wygrała podwójnie, doprowadzając gorzowian do euforii. 
 
Nie można jednak popadać w hurraoptymizm, gdy po przeciwnej stronie barykady ma się szkoleniowca kadry narodowej. Trener Marek Cieślak w biegu ósmym do boju za Leona Madsena posłał rezerwę taktyczną - Janusza Kołodzieja. Razem z Maciejem Janowskim miał on odmienić losy spotkania. Para Zmarzlik - Iversen nie dała jednak tarnowianom złudzeń i po ośmiu biegach na tablicy widniał wynik 32:16. 
 
Już w dziesiątej gonitwie ze strony Unii Tarnów w ramach kolejnej rezerwy taktycznej za Mateusza Borowicza pojechał Kacper Gomólski. Tarnowianie po starcie wyszli na podwójne prowadzenie. Zaciekle atakował ich Krzysztof Kasprzak, co przepłacił groźnym upadkiem na drugim łuku. Kapitan Stali wstał po dłuższej chwili o własnych siłach. Z powtórki biegu został wykluczony, jednak był on zdolny do kontynuowania zawodów. W kolejnej odsłonie wyścigu nr 10 taśmy dotknął Paweł Hlib, za którego trener Piotr Paluch awizował Bartosza Zmarzlika. Młodzieżowiec gospodarzy odparł ataki Janusza Kołodzieja i osamotniony uratował biegowy remis.
 
Dwunasty wyścig to pierwszy triumf gości. Para Janowski - Gomólski podwójnie pokonała Krzysztofa Kasprzaka i Adriana Cyfera, dzięki czemu na tablicy widniał wynik 45:27. Tuż przed biegami nominowanymi przyszedł czas na kolejne podwójne zwycięstwo tarnowian. Tym razem Daniel Nermark i Paweł Hlib ulegli Januszowi Kołodziejowi i Martinowi Vaculikowi. Tym samym goście odrobili kolejne cztery „oczka”. Sprawa punktu bonusowego oraz wygranej w meczu została już jednak rozstrzygnięta i ostatnie gonitwy były już tylko formalnością.
 
Pierwszy z biegów nominowanych zakończył się podwójnym zwycięstwem Stali Gorzów. Po raz kolejny kapitalnie zaprezentowali się Bartosz Zmarzlik i Daniel Nermark, nie dając szans Maciejowi Janowskiemu i Kacprowi Gomólskiemu, jadącemu za Artioma Łagutę. Ostatni wyścig dnia zanosił się na kolejny triumf przyjezdnych, jednak ostatecznie para Iversen - Gapiński zdołała zmienić wynik z 1:5 na 4:2 dla Stali Gorzów, wyprzedzając Martina Vaculika i Janusza Kołodzieja.
 
Mecz zakończył się wynikiem 55:35, tym samym gorzowianie zgarnęli pełną pulę punktów w starciach z tarnowianami. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili Bartosz Zmarzlik, Tomasz Gapiński oraz Niels Kristian Iversen. Lepiej niż zwykle zaprezentował się Daniel Nermark, który nie krył radości po każdym zdobytym punkcie. Słaby występ zanotował kapitan gorzowian, Krzysztof Kasprzak, zdobywając dla swojego klubu jedynie pięć "oczek". W tarnowskiej ekipie najlepiej zaprezentowali się Janusz Kołodziej i Martin Vaculik. Niewątpliwie zawiedli Leon Madsen i Artiom Łaguta, którzy w sumie zdobyli tylko dwa punkty.
 
 
Klaudia Czułada (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com