Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Speedway Best Pairs: Łotwa
 22.03.2014 16:02
28 marca w Toruniu zostanie zainaugurowany pierwszy z trzech turniejów o Nieoficjalne Mistrzostwo Świata Par. Dzień po dniu będziemy przedstawiali Państwu sylwetki zespołów, które tego dnia zaprezentują się kibicom. Dziś czas na reprezentacje Łotwy.

 

Reprezentacja Łotwy podobnie jak Niemcy zadebiutuje w Nieoficjalnych Mistrzostwach Świata Par. Do tej pory nie mieli okazji wystąpić w zawodach parowych. Najbardziej znanymi zawodnikami w przeszłości byli bracia Władimir i Iwan Rybnikowie. Przed tegoroczną edycją SBP Łotysze są pełni nadziei, mając nowe obiecujące pokolenie żużlowców.

 

A w jakim składzie wystąpią?

 

Andrzej Lebiediew

Największa nadzieja łotewskiego żużla. Mimo 19 lat jest już bardzo utytułowany. Na swoim koncie ma między innymi: złoty medal Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Łotwy, brąz Klubowego Pucharu Europy, srebro Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów i IV miejsce Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Reprezentował również swój kraj podczas Drużynowego Pucharu Świata. Zadebiutował także na swoim torze w cyklu Grand Prix, awansując do półfinału i w ogólnym rozrachunku kończąc z 9 punktami na koncie. Przed minionym sezonem klubowym mówiło się o transferze Andrzeja do któregoś z klubów Ekstraligi, lecz jego dotychczasowy klub Lokomotiv Daugavpils zablokował taką możliwość, gdyż jest to dla nich zbyt cenny zawodnik.

 

Kjastas Puodżuks

Już 28 letni Puodżuks nigdy nie osiągał sukcesów na miarę Lebiediewa. Czterokrotne Mistrzostwo Łotwy Juniorów i jednokrotne Seniorów to jego największe osiągnięcia. Startował również dwukrotnie w GP, w 2006 i 2007 roku. Regularnie reprezentuje Łotwę na arenie międzynarodowej. W polskiej lidze oprócz Lokomotivu spędził rok w Gnieźnie.

 

Maksim Bogdanov (rezerwowy)

Zawodnik z Daugavpils jest najmniej znany i utytułowany z pozostałej dwójki, zdołał jednak zdobyć tytuł brązowego medalisty Mistrzostw Świata Juniorów. Podobnie jak Puodżuks poza ciągłymi startami na Łotwie ma jednoroczny epizod w innym klubie, w tym przypadku to Wybrzeże Gdańsk w 2012 roku.

 

Na co stać Łotyszy?

Na tle silnych rywali wyglądają na pozbawionych szans, lecz ta reprezentacja ma to do siebie, że jest bardzo waleczna co pokazali już w minionej edycji Drużynowego Pucharu Świata. Stawianie Łotyszy w roli “czarnego konia” turnieju wcale nie jest pozbawione sensu. Kibice na Łotwie zdają sobie sprawę, że takie imprezy i dobra postawa ich idoli mogą tylko poprawić sytuacje całej dyscypliny i to wiedzą również sami zawodnicy solidnie przygotowujący się do startu w zawodach.

 

A już jutro zapraszamy na przedstawienie kolejnej reprezentacji; tym razem ekipy Szwecji.

Andrzej Tomaszek (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com