Mecz Lwów z ekipą Sparty dostarczył kibicom obydwu drużyn wielu różnorodnych emocji. Żużlowa sobota rozpoczęła się w drużynie Włókniarza gorzkim poczuciem niesmaku, kiedy to Grigorij Łaguta postanowił nie jechać w meczu z powodów finansowych. W ostatniej chwili włodarze klubu podjęli decyzję o wystąpieniu Mirosława Jabłońskiego. Drużyna Włókniarza, stawiana w roli faworytów spotkania, miała wystąpić więc w osłabieniu. 

 

Remis w biegu pierwszym otworzył fantastyczne, emocjonujące zawody. Już w biegu drugim Artur Czaja wraz z Rafałem Malczewskim przywieźli podwójne zwycięstwo, poprawiając znacząco nastroje kibiców na trybunach. W biegu czwartym Mirosław Jabłoński i Artur Czaja wyszli na podwójne prowadzenie, jadący w barwach Wrocławia Maciej Janowski wykorzystał jednak błąd częstochowskiego juniora i przebił się na drugą pozycję. Peter Kildemand, który ma na swoim koncie kilka fenomenalnych występów w barwach Lwów (w tym komplet punktów na meczu wyjazdowym w Gdańsku), tym razem uległ szybkości Taia Woffindena. Mimo pościgu za Brytyjczykiem, Duńczykowi nie udało się dogonić popularnego Tajskiego. Z podobną szybkością bieg 7 wygrał Maciej Janowski, który zostawił w tyle Grzegorza Walaska i Rune Holtę. 

 

Tai Woffinden, którego początek sezonu nie należał do zbyt udanych, czuł się na częstochowskim torze jak u siebie. W biegu 8 po raz kolejny pokazał, że owal SGP Areny dodaje mu skrzydeł, na skutek których pojawił się na czele stawki i trzy punkty dowiózł do samej mety, nie dając Mirosławowi Jabłońskiemu żadnych szans. 

 

Peter Kildemand użył swojej przebojowej jazdy w rywalizacji z Patrykiem Dolnym w biegu 10 i przedarł się z ostatniej pozycji na drugą. Z przodu pewnie prowadził Maciej Janowski, który z każdym okrążeniem zwiększał swoją przewagę.  

 

Euforia na trybunach wybuchnęła podwójną mocą, kiedy w biegu 13 reprezentanci Włókniarza wyszli na podwójne prowadzenie. Cała akcja rozegrała się na drugim łuku pierwszego okrążenia, kiedy to Grzegorz Walasek i Michael Jepsen Jensen z bardzo ciasnego gąszczu łokci przedostali się na czoło stawki. Maciej Janowski i Troy Batchelor dwoili się i troili, szukając odpowiedniego sposobu na napędzające się Lwy.

 

Sposób odnalazł Tai Woffinden w biegu 14, w którym wraz z Australijczykiem zrewanżowali się biało-zielonym przywożąc do mety 5:1 na konto Sparty. Tablica wyników wskazywała rezultat 44:40, co oznaczało, że losy tego meczu rozstrzygną się w ostatnim biegu. 

 

Emocje sięgnęły zenitu. Bieg 15 okazał się wisienką na torcie sobotniego meczu. Maciej Janowski próbował dosłownie wszystkiego, łącznie z wyhamowywaniem Michaela Jepsena Jensena, by Tai Woffinden dowiózł do mety trzy oczka. W efekcie dostał ostrzeżenie od sędziego oraz zwycięstwo 4:2 do puli. 

 

Mecz zakończył się rezultatem 46:44. Wynik ten najlepiej obrazuje jak wyrównany i jak zacięty był to mecz. Wrocławianie zmagający się ze spadkiem formy obudzili w sobie siłę do wygrywania i niesamowitą szybkość na trasie. Częstochowianie, osłabieni brakiem Griszy, znaleźli w sobie dodatkową motywację, by udowodnić, że mogą wygrać mecz bez Rosjanina w składzie. Jak się jednak okazało, brak kapitana biało-zielonych nie wpłynął na widowisko, a kibice mogli cieszyć się speedwayem emocjonującym do ostatnich metrów.

 

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław: 44

1. Tai Woffinden - 13+1 (3,1*,3,2,3,1)

2. Jurica Pavlic - 3 (0,2,1,-)

3. Tomasz Jędrzejak - 2 (0,2,0,-,-)

4. Troy Batchelor - 10+1 (3,0,2,3,0,2*)

5. Maciej Janowski - 14+1 (2,3,3,2*,1,3)

6. Patryk Dolny - 2+1 (1,0,0,1*)

7. Mike Trzensiok - 0 (0,0,-)

 

KantorOnline.pl Włókniarz Częstochowa: 46

9. Grzegorz Walasek - 9+1 (1*,2,3,3,0)

10. Rune Holta - 5+1 (2,1*,1,1)

11. Peter Kildemand - 8 (2,0,2,3,1)

12. Michael Jepsen Jensen - 9+3 (1*,3,1*,2*,2)

13. Mirosław Jabłoński - 6 (3,1,2,d,0)

14. Rafał Malczewski - 5+1 (2*,3,0)

15. Artur Czaja - 4 (3,1,0)

 

Bieg po biegu:

1. (63,81) Woffinden, Holta, Walasek, Pavlic 3:3

2. (64,50) Czaja, Malczewski, Dolny, Trzensiok 5:1 (8:4)

3. (64,42) Batchelor, Kildemand, Jensen, Jędrzejak 3:3 (11:7)

4. (64,65) Jabłoński, Janowski, Czaja, Trzensiok 4:2 (15:9)

5. (64,44) Jensen, Pavlic, Woffinden, Kildemand 3:3 (18:12)

6. (64,87) Malczewski, Jędrzejak, Jabłoński, Batchelor 4:2 (22:14)

7. (63,73) Janowski, Walasek, Holta, Dolny 3:3 (25:17)

8. (64,37) Woffinden, Jabłoński, Pavlic, Czaja 2:4 (27:21)

9. (64,73) Walasek, Batchelor, Holta, Jędrzejak 4:2 (31:23)

10. (64,85) Janowski, Kildemand, Jensen, Dolny 3:3 (34:26)

11. (65,11) Batchelor, Janowski, Holta, Jabłoński (d4) 1:5 (35:31)

12. (65,30) Kildemand, Woffinden, Dolny, Malczewski 3:3 (38:34)

13. (65,16) Walasek, Jensen, Janowski, Batchelor 5:1 (43:35)

14. (64,58) Woffinden, Batchelor, Kildemand, Jabłoński 1:5 (44:40)

15. (65,47) Janowski, Jensen, Woffinden, Walasek 2:4 (46:44)