Indianerna Kumla (finalista 2014)

 

W ubiegłym roku pokonani w finale. Czy w tym sezonie będzie lepiej? Działacze zatrzymali najważniejszych zawodników w drużynie. Pozostał m.in. Piotr Protasiewicz, który w Indianernie startuje nieprzerwanie od roku...2000. Tak, to nie pomyłka. Polak był najlepszym zawodnikiem minionego roku na szwedzkich torach. Szósty sezon w Kumli rozpocznie Niels-Kristian Iversen. Drugi rok natomiast spędzi w tej drużynie Fredrik Lindgren. Wymieniona trójka to niewątpliwie podstawowe ogniwa Indianerny. W drużynie są jednak także Cameron Woodward, Antonio Lindbaeck oraz Artiom Laguta, który znajduje się w szczytowej formie, od dłuższego zresztą czasu. Ekipę Indianerny kompletują Rory Schlein oraz Szwedzi Robin Tornqvist, Anders Mellgren czy Freddy Godlund. Drużyna może bez wielkich gwiazd, które rażą nas swoim blaskiem, lecz z bardzo doświadczonymi, równie bardzo dobrze jeżdżącymi żużlowcami. Indianerna powinna byś silna. Czy na tyle, by znów powalczyć o finał i być może trzeci w swojej historii tytuł mistrzowski? Na inaugurację ekipa Indianerny podejmie na własnym obiekcie Dackarnę Malilla. 

 

ICI Maxi Arena to stadion, gdzie drużyna rozgrywa swoje mecze. Indianernę charakteryzuje stosunkowo długi tor, który ma 375 metrów, a jego rekordzistą jest Nicki Pedersen. Klub został założony w 1936 roku. 

 

Jeśli chodzi o miasto Kumla, to nie słynie ono z niczego specjalnego. Jedyną ciekawostką jest fakt, że znajduje się tam największe w Szwecji więzienie. 

 

 

Elit Vetlanda (mistrz 2014)

 

Ekipa z Vetlandy w zasadzie zdeklasowała w finale Indianernę. W pierwszym meczu na wyjeździe wygrali trzema punktami, natomiast w meczu na własnym torze padł wynik 57:33. Wiele wskazuje na to, że w nadchodzącym sezonie Elit Vetlanda znów ma szansę na mistrzostwo. Tai Woffinden, Jarosław Hampel, Emil Sajfutdinow. Mało? Znakomity ostatnio Thomas Jonasson czy Peter Ljung. Do tego dochodzi jeszcze znakomity przecież polski junior, Bartosz Zmarzlik. Brak takiej ekipy w fazie play-off byłby wielką sensacją, a może nawet trzeba powiedzieć, że brak tej drużyny w finale, trzeba rozpatrywać w kategoriach niespodzianki. Generalnie niewiele można napisać, gdyż działacze w Vetlandzie zastosowali się raczej do zasady „mistrzowskiego składu się nie zmienia”. W minionym roku w zespole był jeszcze Leon Madsen i w kilku meczach pojechał Janusz Kołodziej, który raczej zawsze do ekipy Vetlandy ma otwarte drzwi. 

 

W pierwszej kolejce Elit podejmie na Vetlanda Motorstadion Ikaros Smedernę. Tamtejszy tor liczy 355 metrów, a jego rekordzistą jest Emil Sajfutdinow (62,4s). Z ciekawostek można dodać jedynie tyle, że z Vetlandy pochodzi Thomas Jonasson, a więc obecny żużlowiec tego klubu. 

 

Dodajmy na koniec, że klub niedawno wygrał World Speedway League na torze w Gorzowie Wielkopolskim.