Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
vs
Wczoraj o 18:00
Polecamy
Sparta blisko finału! - relacja z meczu Betard Sparta Wrocław - Unia Tarnów
 10.09.2015 23:36
Betard Sparta Wrocław pokonała w pierwszym półfinałowym pojedynku PGE Ekstraligi na torze w Częstochowie Unię Tarnów 54:36. Tym samym to wrocławianie są zdecydowanie bliżej upragnionego finału Drużynowych Mistrzostw Polski.

Początek ścigania wrocławsko-tarnowskiego mieliśmy już w niedzielę, 6 września, jednak wówczas, z powodu padającego deszczu i pogarszającego się stanu toru, udało się rozegrać zaledwie 6. wyścigów. Betard Sparta w tym przerwanym spotkaniu prowadziła 20:13. W czwartek już nie było problemów z pogodą w Częstochowie. Na stadion przy ulicy Olsztyńskiej zawitało w ten wieczór około 9 tysięcy widzów, co zważając na fakt, iż nie na SGP Arenie nie rywalizuje Włókniarz i mamy środek tygodnia, jest naprawdę dobrym wynikiem.

W składach obydwu drużyn w porównaniu z niedzielnym spotkaniem nie dokonano żadnych zmian. Betard Spartę reprezentowali: Tai Woffinden, Vaclav Milik, Tomasz Jędrzejak, Michael Jepsen Jensen, Maciej Janowski, Damian Dróżdż i Maksym Drabik. Natomiast Unię Tarnów: Martin Vaculik, Artur Mroczka, Kenneth Bjerre, Leon Madsen, Janusz Kołodziej, Arkadiusz Madej i Ernest Koza.

Spotkanie rozpoczęło się od silnego uderzenia wrocławian, którzy zanotowali wygrane 4:2 - 5:1 i po dwóch wyścigach prowadzili 9:3. W trzeciej gonitwie świetnie zaprezentował się Kenneth Bjerre, który prowadził od startu do mety. Na dodatek filigranowy Duńczyk wykręcił czas 62,20 sek. i został nowym rekordzistą częstochowskiego toru. W tym biegu 4:2 triumfowali tarnowianie, gdyż Leon Madsen na trasie uporał się z Tomaszem Jędrzejakiem. W ostatnim wyścigu pierwszej serii startów pierwszy do mety dojechał Maksym Drabik, a wrocławianie wygrali 4:2 i po 4. biegach prowadzili 15:9.

W kolejnych pięciu wyścigach padły same remisy i wynik meczu po 9. biegach brzmiał 30:24 dla Betard Sparty. Spośród tych wyścigów zdecydowanie najciekawszy był dziewiąty. Po starcie na podwójnym prowadzeniu jechali Tai Woffinden i Vaclav Milik. Za ich plecami czaił się Kennteh Bjerre. "Kenio" najpierw wykorzystał błąd Czecha, a na następnym okrążeniu błąd Brytyjczyka, który odjechał od krawężnika. W rezultacie Bjerre przesunął się z trzeciego na pierwsze miejsce.

W następnych biegach częstochowski tor zaczął zmieniać się z "wrocławskiego" na 
"częstochowski". Nawierzchnia nieco odsypała się i możliwe stały się akcje po zewnętrznej. Ta zmiana zdecydowanie wyszła na dobre wrocławianom, którzy w kolejnych czterech startach odskoczyli tarnowianom o kolejne 8 punktów. W rezultacie przed biegami nominowanym "Spartanie" prowadzili 46:32.

W pierwszym z biegów nominowanych świetnie wystartowała para Jepsen Jensen - Drabik, która jadąc parą w genialny sposób odpierała ataki Leona Madsena i ku uciesze wrocławskich i częstochowskich fanów wygrała podwójnie oraz powiększyła przewagę drużyny z Wrocławia. Ostatnia gonitwa była zdecydowanie najlepszą tego wieczoru. Na starcie stanęli Tai Woffinden - Maciej Janowski oraz Martin Vaculik - Janusz Kołodziej. Ze startu fenomenalnie wyszli tarnowianie, którzy porwadzili podwójnie. Za wygraną nie dawał jednak Woffinden, który konsekwentnie napędzał się po szerokiej niemal opierając swe tylne koło o bandę, niczym Grigorij Łaguta. Brytyjczyk na wyjeźdzcie z trzeciego okrążenia osiągnał bardzo dużą prędkość i na styk wszedł między bandę, a jednego z tarnowian i pomknął po wygraną. Ostatecznie wrocławianie zwyciężyli 54:36 i zdecydowanie przybliżyli się do wielkiego finału PGE Ekstraligi.

Najlepszym zawodnikiem dzisiejszych zwycięzców był Tai Woffinden. "Woffy" wywalczył dla wrocławian 13 "oczek", a na torze imponował walecznością, a akcją w ostatnim wyścigu udowodnił, iż jest obecnie najlepszym zawodnikiem na świecie. Bardzo dobrze zaprezentował się również Maksym Drabik. "Torres", który jest wychowankiem częstochowskiego Włókniarza, zdobył 11 punktów i bonus. Z dobrej strony pokazali się także Michael Jepsen Jensen (10 pkt.), Maciej Janowski (9+1 pkt.) i Vaclav Milik (6+2 pkt.). 

Wśród tarnowian najlepsi okazali się Janusz Kołodziej (11+2 pkt.) i Martin Vaculik (11+1 pkt.). Za pierwszą część meczu należy pochwalić także Kennetha Bjerre, który w trzech pierwszych startach wywalczył 8 "oczek", jednak w ostatnich dwóch nie wywalczył już punktów.

Należy pochwalić również atmosferę, która panowała na trybunach. Kibice Betard Sparty jak i Włókniarza Częstochowa dopingowali wspólnie swoje drużyny. Na trybunach słychać było okrzyki "Włókniarz!" jak i "Sparta!", a wszystko odbywało się w naprawdę fajny sposób. Jednym słowem kibice żużlowi po raz kolejny udowodnili, że potrafią się wspólnie bawić. Po meczu do kibiców wyszli zawodnicy wrocławskiej Sparty i razem z nimi bawili się. Po 15. wyścigu razem z kibicami Tai Woffinden wykonał popularną "Szkocję".

Rewanż już w najbliższą niedzielę o godzinie 17:00 w Tarnowie.

Wyniki:


Unia Tarnów: 36
1. Martin Vaculik (2,3,1*,1,2,2) 11+1
2. Artur Mroczka (0,0,-,-) 0
3. Kenneth Bjerre (3,2,3,0,0) 8
4. Leon Madsen (1,1*,0,2,1) 5+1
5. Janusz Kołodziej (2,3,2,2,1*,1*) 11+2
6. Ernest Koza (1,0,0) 1
7. Arkadiusz Madej (0,0,0) 0
 
Betard Sparta Wrocław: 54
9. Tai Woffinden (3,2,2,3,3) 13
10. Vaclav Milik (1,1*,1*,3) 6+2
11. Tomasz Jędrzejak (0,1*,1,-) 2+1
12. Michael Jepsen Jensen (2,2,3,0,3) 10
13. Maciej Janowski (1,3,3,2*,0) 9+1
14. Damian Dróżdż (2*,0,1) 3+1
15. Maksym Drabik (3,3,0,3,2*) 11+1
 
Bieg po biegu:
1. (62,43) Woffinden, Vaculik, Milik, Mroczka 4:2
2. (62,92) Drabik, Dróżdż, Koza, Madej 5:1 (9-3)
3. (62,20) Bjerre, Jepsen Jensen, Madsen, Jędrzejak 2:4 (11-7)
4. (62,30) Drabik, Kołodziej, Janowski, Madej 4:2 (15-9)
5. (62,93) Vaculik, Jepsen Jensen, Jędrzejak, Mroczka 3:3 (18-12)
6. (62,36) Janowski, Bjerre, Madsen, Dróżdż 3:3 (21-15)
7. (62,89) Kołodziej, Woffinden, Milik, Koza 3:3 (24-18)
8. (63,05) Janowski, Kołodziej, Vaculik Drabik 3:3 (27-21)
9. (63,24) Bjerre, Woffinden, Milik, Madsen 3:3 (30-24)
10. (63,02) Jepsen Jensen, Kołodziej, Jędrzejak, Madej 4:2 (34-26)
11. (63,64) Milik, Janowski, Vaculik, Bjerre 5:1 (39-27)
12. (62,65) Drabik, Vaculik, Dróżdż, Koza 4:2 (43-29)
13. (62,74) Woffinden, Madsen, Kołodziej, Jepsen Jensen 3:3 (46-32)
14. (63,74) Jepsen Jensen, Drabik, Madsen, Bjerre 5:1 (51-33)
15. (63:83) Woffinden, Vaculik, Kołodziej, Janowski 3:3 (54-36)
 
Sędzia: Krzysztof Meyze
NCD: 62,20 - Kenneth Bjerre w biegu 3. (rekord toru)
Widzów: około 9 tysięcy
Zawody rozegrano według 2. zestawu startowego
Wojciech Sosna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Najlepsze opinie
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Baron powinien na połowie toru wylać asfalt bo i tak tylko można jechać przy kredzie.Traktor równa połowę toru,polewaczka jak lała to tylko kawałek przy kredzie.Komisarz to od czego dzisiaj był na meczu.Przyjechał na wczasy czy dostał w łapę.
A Woffinden w 15 to gdzie jechal? po kredzie ?
Lubię
Nie lubię
+15 / -5
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
baron skoncz pan ta zenade bo nawet matury Pan niemasz.
Nie z czasownikami piszemy oddzielnie inteligencie. Innym wytykasz, a sam masz elementarne braki w wykształceniu.
Lubię
Nie lubię
+12 / -4
Komentarze (54)
9 lat temu
Konto usunięte
baron baleron Sparta chuja warta.
  Lubię
  Nie lubię
+7 / -6
9 lat temu
Konto usunięte
do kacperi zdychaj glucie już czas.
  Lubię
  Nie lubię
+7 / -8
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
W niedzielę będziemy świadkami wydarzenia które pokaże nam czy Tarnów zabije żużel jeszcze bardziej jak to uczynił Baron w Czewie.Po widmo braku finału zagląda w oczy,a ponowny finał za rok kiedy to ekipy takie jak Falubaz i Stal się wzmocnią oddala się z prędkością światła.Zobaczymy czy można jeszcze bardziej zjeb... widowisko.Choć już nie raz w Tarnowie mieliśmy okazję się o tym przekonać.
Jaka głupota kibiców że ktoś piszę jak myśli,w finale jeszcze nie jedziecie bo jest rewanż mam nadzieję że nasi przygotują anty tor ważne żeby odrobić jeśli się nie uda to trudno oglądanie finału sobie odpuszczę bo nie rajcuje mnie jazda gęsiego przy krawężniku,kibice włókniarza się jarają bo u nich klubu nie ma także im jazda gęsiego się podoba.
  Lubię
  Nie lubię
+9 / -7
9 lat temu
Konto usunięte
Kibice z Tarnowa piszą o włażeniu Czewy w tyłek Sparty i te komenty "BUhahaha"no qrwa domowe przedszkole Lukasz odpierdalasz!
  Lubię
  Nie lubię
+6 / -6
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
W niedzielę będziemy świadkami wydarzenia które pokaże nam czy Tarnów zabije żużel jeszcze bardziej jak to uczynił Baron w Czewie.Po widmo braku finału zagląda w oczy,a ponowny finał za rok kiedy to ekipy takie jak Falubaz i Stal się wzmocnią oddala się z prędkością światła.Zobaczymy czy można jeszcze bardziej zjeb... widowisko.Choć już nie raz w Tarnowie mieliśmy okazję się o tym przekonać.
Nic nie boli tak bardzo jak głupota kibiców z Tarnowa...
  Lubię
  Nie lubię
+8 / -6
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Do Thoorop jeden bieg pojechał po szerokiej i się jarasz a tak kreda i do widzenia oj częstochowiaki obiektywne myślenie przesłania wam nienawiść do Tarnowa i włażenie do tyłka Sparcie.
Wiem że boli prawda ale co Baron zniszczył widowisko jazda przy kredzie i do widzenia od tego meczu dla mnie Baron jest skończony kombinator i tyle dwie mijanki Bjerre i Woffindena tego nie zmienią.
  Lubię
  Nie lubię
+7 / -6
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
W niedzielę będziemy świadkami wydarzenia które pokaże nam czy Tarnów zabije żużel jeszcze bardziej jak to uczynił Baron w Czewie.Po widmo braku finału zagląda w oczy,a ponowny finał za rok kiedy to ekipy takie jak Falubaz i Stal się wzmocnią oddala się z prędkością światła.Zobaczymy czy można jeszcze bardziej zjeb... widowisko.Choć już nie raz w Tarnowie mieliśmy okazję się o tym przekonać.
Choćby się zesrali na torze to Sparta będzie w finale:)
  Lubię
  Nie lubię
+8 / -5
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Do Thoorop jeden bieg pojechał po szerokiej i się jarasz a tak kreda i do widzenia oj częstochowiaki obiektywne myślenie przesłania wam nienawiść do Tarnowa i włażenie do tyłka Sparcie.
Takich komentarzy się po Tobie nie spodziewałem,widocznie "cygan"jesteś jak reszta z Tarnowa
  Lubię
  Nie lubię
+6 / -6
9 lat temu
Konto usunięte
Tai, Jensen, Janowski i Drabik... trudno sobie wyobrazić żeby ta czwórka nie ujechała w sumie 37 punktów jadąc po 6 biegów.
  Lubię
  Nie lubię
+8 / -5
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Moim zdaniem +18 punktów nie można zmarnować wygra Tarnów w rewanżu 50:40 ale w finale Wrocław -Leszno
Przecież Włókniarza nie ma zostało włażenie do tyłka Sparcie buahahaha.
  Lubię
  Nie lubię
+6 / -7
© 2002-2024 Zuzelend.com