Wstyd to uznać przegraną, a nie wyciągnąć wniosków!

Brąz straciliśmy, bowiem kolejny raz - konsekwentnie przygotowano nawierzchnię pod gości. Sorry, ale w tyle pomyłek przez cały sezon nie daję wiary i wygląda to wręcz na sabotaż.
Co ciekawe, raz tylko pogoda pokrzyżowała przygotowanie, i akurat wtedy zdemolowaliśmy Gorzów. Ok, nie był to rywal z najwyższej półki (z całym szacunkiem dla Gorzowa), ale skoro naszym pasowała taka nawierzchnia, to po jaką cholerę na dziś zrobiono beton, skoro Tarnów beton lubi... "na złość mamie odmrożę sobie uszy"??... No ni cholery nie znajduję wytłumaczenia. Ktoś za to musi beknąć, bo tak dalej być nie może. Nie wiem, bilety sprzedawać, stadion sprzątać, motory zapychać... ale NIE PRZYGOTOWYWAĆ TOR!!

Tor torem, ale ekipa na 2016 też musi się mocno przewietrzyć.

Grisza już może zdać plastron, którego i tak godzien nie był. Brąz już przegraliśmy (do czego Gisza walnie się przyczynił), więc na rewanż niech się nawet nie fatyguje. Wolę zera adepta, niż kacapa!
Doyle... jak nie zluzuje z liczbą występów to nie ma sensu. Jechać potrafi, pokazał to parę razy, ale teraz to chyba odsypia na moto.
Holder niby się trochę obudził... niby, bo jak i na ile jest to prawdą? Miedziak... swój chłopak, ale ile można zawalać?:/ wszystko ma swoje granicę, cierpliwość również.

Zostaje Paweł - opcja bezwzględna! Kacper też chyba - jednak, jest dobrą opcją na II linię. Kto skład dopełni? Miejsca dużo, nazwisk mało...

Szczerze, jestem bardziej wściekły na Gajewskiego niż na obcokrajowców i Fajfera. To co stworzył Gajeś, to podpada pod konwencję o stosowaniu tortur... wobec kibiców KST. I ze składem, i z torem, i ze zmianami. Obcokrajowcy udowodnili, że są do wywalenia, wszyscy z Holderem włącznie. Łaguty nie chcę już widzieć na oczy, rewanż niech za niego jedzie Turowski, on przynajmniej będzie się STARAŁ, będzie mu ZALEŻAŁO. To samo co do obcokrajowców, do Fajfera. 1 punkt, na juniorach tarnowskich, po błędnym moim zdaniem wykluczeniu Kozy. Kompromitacja. Gratulacje dla kibiców z Tarnowa - brąz jest Wasz.