Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Jacek Gajewski: Jazda w ostatnich kolejkach nas rozgrzeje
 07.07.2016 15:01
W niedzielnych derbach województwa kujawsko - pomorskiego górą okazali się gospodarze, którzy obronili twierdzę.

Po zawodach manager drużyny z Torunia był smutny i zamyślony. Zapewne, jak każdy działacz przyjechał z zamiarem zdobycia dwóch oczek. 

 

Może mogliśmy jeszcze parę punktów gdzieś tam zrobić, ale Grudziądz w tej chwili jeździ na swoim torze rewelacyjnie. Ostatnim czasem nawet o tym Gorzów boleśnie się przekonał. Patrząc na przebieg tego spotkania uciekł nam gdzieś środek. Przegraliśmy cztery biegi, i myśleliśmy, że będzie problem żeby zdobyć te 39 punktów.  Ta końcówka była dla nas lepsza. Nikt nie jest szczęśliwy po przegranym meczu, lecz te punkty które zdobyliśmy pozwalają nam realnie myśleć w kontekście rewanżu o punkt bonusowy. 

 

Kacper Gomólski ostatnim czasem zawodził. Nie był w stanie zdobywać nawet punktów jako zawodnik drugiej linii. Działacze stracili cierpliwość, i jako "asa" na mecz przeciwko MRGARDN GKM Grudziądz wyciągnęli Artura Mroczkę, który pojechał dużo poniżej oczekiwań. Największy problem Artura to fakt, że wchodzi w sezon w jego połowie. Wszyscy jeżdżą, mają wiele zawodów zaliczonych, a on nic. Próbował, walczył i szarpał, ale nic to nie dało, a gdyby to się na punkty przełożyło...Na pewno było widać, że on chce. Ale na dzień dzisiejszy jeżeli nie będzie miał jazdy, ani startów to będzie ciężko. Teraz mamy przerwę cztery tygodnie, mam nadzieję, że znajdzie gdzieś możliwość jazdy czy w Czechach czy Niemczech. By trochę postartował i walczył o miejsce i o skład. 

 

Podczas rozgrywania zawodów o słynną czapeczkę, czyli tytuł Indywidualnego Mistrza Polski wychowanek klubu z Gniezna zaliczył upadek, po którym uskarżał się na ból kolana, które niedawno miał kontuzjowane. Jacek Gajewski mówi, że zawodnik nie odczuwa już bólu. Kolano to nie jest duży problem. Rozmawiałem z jego managerem Krystianem Plechem, że Kacper nie zawiesza swoich startów, także to świadczy o tym, że nie jest tak źle. Kontuzja będzie wyleczona definitywnie zapewne już po sezonie. 

 

Przed sezonem mówiło się, że drużyna z Torunia jest murowanym kandydatem do finału, ponieważ skład jaki udało się skompletować na sezon 2016 daje na to ogromne nadzieje. Podczas jednego z wywiadów senator oraz właściciel drużyny Przemysław Termiński powiedział, że widzi Get Well Toruń między pierwszym a drugim miejscem. A gdzie swoich podopiecznych widzi Jacek Gajewski? Chcielibyśmy znaleźć się w finale. Myślę, że jest tam dla nas miejsce. Poza Gorzowem nikt nie może być pewien miejsca w pierwszej czwórce. Ta walka w ostatnich kolejkach tak na dobre rozgrzeje. Jest jeszcze sporo meczy zaległych i zobaczymy jak te zaległości zostaną nadrobione. 31 lipca wrócimy do rozgrywek i wtedy zobaczymy kto będzie na pozostałych trzech miejscach. Nasz układ spotkań nie jest najgorszy, mamy realne szanse, by znaleźć się w play offach. Są realne szanse, by wejść tam na drugim czy trzecim miejscu. 

 

Na Golęcinie w ubiegłą niedzielę Unia Leszno została "zjedzona" przez Betard Spartę Wrocław. Podczas rozmowy manager z Torunia nie krył zdziwienia takim wynikiem gości. Myślałem, że pojadą o wiele lepiej, a nawet, ze pokuszą się o zwycięstwo. To jest duża niespodzianka, tak wysoki wynik porażki Leszna. Ale to pokazuje, że ta liga jest nieprzewidywalna i ciężko się jeździ na wyjazdach. Mało jaka drużyna robi punkty na meczach wyjazdowych. Ciężko jest przywieźć z innego toru jakiś dobry wynik. 

Aleksandra Zgardowska (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (3)
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
prawda, Sparta na Golecinie zjadła byki, a Spartę w Rybniku zjadły rekiny,hehe
rekiny sa dalej głodne.....;)))))
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
prawda, Sparta na Golecinie zjadła byki, a Spartę w Rybniku zjadły rekiny,hehe
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
ciekawe czy Mroczka znajdzie klub dzieki czemu troche pojeździ bo widac było wyraźnie w Grudziadzu,ze starty ma dobre ale nie ma pewności jazdy- dobrze byłoby aby sasiedzi zza granicy dali mu szansę...a jako gośc nie mógłby jechac w Nice?
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com