Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Hancock, Pedersen, Holder, Vaculik z dzikimi kartami na GP 2018
 01.11.2017 16:19
Czterokrotny mistrz świata, Greg Hancock, trzykrotny mistrz świata, Nicki Pedersen oraz najlepszy na świecie w 2012 roku Chris Holder zostali nominowani przez Komisję SGP. Wybraną czwórkę uzupełni Słowak, Martin Vaculik.
W mijającym sezonie Hancock po operacji barku, którego urazu doznał spadając ze schodów w swoim domu w Szwecji był zmuszony do opuszczenia, aż osiem imprez cyklu GP.
Wcześniej przez 22 lat startów zdarzyło mu się tylko raz opuścić turniej Grand Prix. Kalifornijczyk ma za sobą świetną karierę w cyklu. Wystąpił w 208 turniejach SGP, wygrał 21 z nich i zdobył łącznie 2553 punkty.
 
Zdjęcie użytkownika Piotr Taskin.
 
 
Z kolei Nicki Pedersen jeździł w SGP od 2001 roku bez przerwy. Wygrał 16 turniejów, a przy okazji zyskał sobie miano jednego z najbrdziej kontrowersyjnych żużlowców świata.
40-latek nie pojawił się w tym roku na torze po wypadku z maja w lidze duńskiej, kiedy pęknięciu uległ jego kręg szyjny. Dokładnie ten sam, którego kontuzji doznał w Pardubicach we wrześniu 2016 roku. Po zapewnieniu, że sytuacja złamanej kości jest już ustabilizowana, Pedersen może się szykować do osiemnastego z rzędu sezonu SGP w karierze.
 
Zdjęcie użytkownika Piotr Taskin.
 
 
Chris Holder zakończył ostatni sezon Indywidualnych Mistrzostw Świata na 10. miejscu. Przez cały sezon borykał się z problemami sprzętowymi nie mogąc pokazać w pełni swoich umiejętności. Po tym jednak, jak przed rokiem był aż czwartym zawodnikiem świata jak i wcześniej, gdy tylko jeden raz nie dostał się do czołowej ósemki w 2013 roku (kontuzja), Australijczyk zdobył przepustkę do jazdy w mistrzostwach.
 
Zdjęcie użytkownika Piotr Taskin.
 
 
Martin Vaculik otrzymał dziką kartę będąc dziewiątym zawodnik tegorocznego cyklu. Do ósmego miejsca stracił zaledwie 8 punktów. Wygrał inauguracyjną rundę cyklu, Grand Prix Słowenii.
Dziewiąta pozycja była najwyższą w karierze dla Słowaka i w przyszłym roku stoi przed szansą na poprawę tego rezultatu. 
 
Zdjęcie użytkownika Piotr Taskin.
 
 
Numery startowe zostaną ogłososzone wkrótce.
 
OBSADA FIM SPEEDWAY GRAND PRIX 2018 (W KOLEJNOŚCI RANKINGOWEJ):
1. Jason Doyle (Australia)
2. Patryk Dudek (Polska)
3. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
4. Maciej Janowski (Polska)
5. Bartosz Zmarzlik (Polska)
6. Emil Sajfutdinow (Rosja)
7. Matej Zagar (Słowenia)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja)
9. Martin Vaculik (Słowacja)
10. Chris Holder (Australia)
11. Greg Hancock (USA)
12. Nicki Pedersen (Dania)
13. Przemysław Pawlicki (Polska)
14. Artiom Łaguta (Rosja)
15. Craig Cook (Wielka Brytania)
 
REZERWOWI:
1. Niels-Kristian Iversen (Dania)
2. Vaclav Milik (Czechy)
3. Linus Sundstrom (Szwecja)
4. Maksym Drabik (Polska)
5. Max Fricke (Australia)
 
Zdjęcie użytkownika FIM Speedway Grand Prix.
 
Redakcja (za: speedwaygp.com)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (294)
7 lat temu
Koziołki prowadzą z Szerszeniami
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Tylko nie Yankees xD Aczkolwiek musze chylic przed nimi czola za ten rok, bo nikt nie spodziewal sie, ze dotra do finalu American League. Na cale szczescie jednak ten final przegrali. xD
W latach 80-tych miałem koszulki Yaneies i Red Sox. Mam w USA rodzinę i przysyłali paczki. A z futbolu to były Giants
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Może się skuszę jeszcze raz spróbować oglądać, ale bardziej runda zasadnicza. I Red Sox albo Yankies
Tylko nie Yankees xD Aczkolwiek musze chylic przed nimi czola za ten rok, bo nikt nie spodziewal sie, ze dotra do finalu American League. Na cale szczescie jednak ten final przegrali. xD
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
W baseballu rowniez sa nizsze ligi. Tylko to sa tzw. ligi rozwojowe, ligi famerskie. Kazdy klub MLB ma swoje filie w nizszych ligach. Generalnie sa trzy klasy A, AA oraz AAA. Z tym ze tam jeszcze jest low-A, advanced-A. Sam bylem sporo razy na meczu ligi o poziomie A. Rowniez fajna, ciekawa sprawa. Triple-A to juz taki przedsionek przed MLB. Fajna sprawa jest taka, ze mozna tez zobaczyc z dosc bliska, bo generalnie cena biletow taka sama, kolo 20 dolarow, na caly stadion, gwiazdy z MLB, ktore wracaja po kontuzji i dla nabrania pewnosci, wejscia w rytm rozgrywaja kilka tzw. meczow rehabilitacyjnach na nizszym szczeblu.
A tegoroczny postseason, z tym ze w American League to absolutny kosmos. W National League to dominacja Dodgersow. Natomiast w jednym polfinale zwyciezca wyloniony w meczu 5(do 3 zwyciestw). W finale American League wyloniony w meczu 7(do 4). Zwyciezca World Series rowniez w meczu 7 podobnie jak w zeszlym roku
Może się skuszę jeszcze raz spróbować oglądać, ale bardziej runda zasadnicza. I Red Sox albo Yankies
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Akurat finaly w niczym mnie zbytnio nie interesują. Wolę drogi do tego finału.
I ty piszesz o najlepszej lidze, a mnie interesuje całość dyscyplin.Np.w kopana lubię sobie skoczyć na jakąś niska ligę. W NBA wolę sezon zasadniczy, w lidze Europejskiej czy mistrzów również.
W baseballu rowniez sa nizsze ligi. Tylko to sa tzw. ligi rozwojowe, ligi famerskie. Kazdy klub MLB ma swoje filie w nizszych ligach. Generalnie sa trzy klasy A, AA oraz AAA. Z tym ze tam jeszcze jest low-A, advanced-A. Sam bylem sporo razy na meczu ligi o poziomie A. Rowniez fajna, ciekawa sprawa. Triple-A to juz taki przedsionek przed MLB. Fajna sprawa jest taka, ze mozna tez zobaczyc z dosc bliska, bo generalnie cena biletow taka sama, kolo 20 dolarow, na caly stadion, gwiazdy z MLB, ktore wracaja po kontuzji i dla nabrania pewnosci, wejscia w rytm rozgrywaja kilka tzw. meczow rehabilitacyjnach na nizszym szczeblu.
A tegoroczny postseason, z tym ze w American League to absolutny kosmos. W National League to dominacja Dodgersow. Natomiast w jednym polfinale zwyciezca wyloniony w meczu 5(do 3 zwyciestw). W finale American League wyloniony w meczu 7(do 4). Zwyciezca World Series rowniez w meczu 7 podobnie jak w zeszlym roku
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Fajna. Ale jak mowie. Zeby sie do niej przekonac trzeba wybrac sie na taki mecz, najlepiej z kompletem publicznosci, wieczorem i trzeba miec szczescie i trafic na dobry mecz. I przy okazji rozumiec zasady. W telewizji na pierwszy rzut oka nie wydaje sie faktycznie ciekawe. Ale po zaglebieniu inna bajka. A zwlaszcza finaly i to jeszcze takie jak te.
Akurat finaly w niczym mnie zbytnio nie interesują. Wolę drogi do tego finału.
I ty piszesz o najlepszej lidze, a mnie interesuje całość dyscyplin.Np.w kopana lubię sobie skoczyć na jakąś niska ligę. W NBA wolę sezon zasadniczy, w lidze Europejskiej czy mistrzów również.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Mnie do tej dyscypliny nie przekonasz. Choć do grania fajna pewnie
Fajna. Ale jak mowie. Zeby sie do niej przekonac trzeba wybrac sie na taki mecz, najlepiej z kompletem publicznosci, wieczorem i trzeba miec szczescie i trafic na dobry mecz. I przy okazji rozumiec zasady. W telewizji na pierwszy rzut oka nie wydaje sie faktycznie ciekawe. Ale po zaglebieniu inna bajka. A zwlaszcza finaly i to jeszcze takie jak te.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ale w baseballu tez jest taktyka. Ustawienie palkarzy jest niezwykle wazne. Tzw. double switch, czyli podwojna zmiana... zmiana miotacza czy zawodnika z pola w odpowiednim momencie. Ustalanie narzutow przez miotacza, poza strike zone, w strike zone, szybka, podkrecona, opadajaca...
W przypadku Igrzysk... Nie kazdy klub wyrazi zgode na gre zawodnika. Dwa. Tam mecze rozgrywane sa do jednego zwyciestwa. W MLB kazdy szczebel Play off, to seria gier, poza meczem o dzika karte. Taki San Diego Padres czy Detroit Tigers przy Dodgersach z tego roku, to jak Kuba przy USA. Ale potrafili jakies tam mecze wygrac. Przy serii meczy nie ma watpliwosci kto byl lepszy. Na igrzyskach w fazie grupowej w 2004 USA wygralo z Japonia 15:5. W polfinale przegrali 11:2. Pomijam to, ze sklad to byl troche drugi garnitur. No wlasnie trenerzy... Baseball to taka dyscyplina, ze trener moze ci dawac najwyzej wskazowki. Kazdy miotacz ma swoja swylwetke, sekwencje narzutowa. Kazdy palkarz ma swoja pozycje uderzeniowa. To jest gra talentu.
Mnie do tej dyscypliny nie przekonasz. Choć do grania fajna pewnie
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Baseball jest dla mnie nudny, bo interesuja m ie też rozwiązania taktyczne. A tutaj za wiele myśleć nie trzeba. Stąd jest fajny do rekreacyjnego grania, ale oglądanie? MLB dla mistrzów? Tych co olewa ja własną reprezentację? Chyba, że grali, ale to też szału nie robili wcześniej. Przegrywać na igrzyskach z komunistyczna Kuba? To świadczy o prostocie tej gry, bo przecież Kubańczycy nie mieli możliwości korzystania z najlepszych trenerów. Czyli nauczyli się sami.
Ale w baseballu tez jest taktyka. Ustawienie palkarzy jest niezwykle wazne. Tzw. double switch, czyli podwojna zmiana... zmiana miotacza czy zawodnika z pola w odpowiednim momencie. Ustalanie narzutow przez miotacza, poza strike zone, w strike zone, szybka, podkrecona, opadajaca...
W przypadku Igrzysk... Nie kazdy klub wyrazi zgode na gre zawodnika. Dwa. Tam mecze rozgrywane sa do jednego zwyciestwa. W MLB kazdy szczebel Play off, to seria gier, poza meczem o dzika karte. Taki San Diego Padres czy Detroit Tigers przy Dodgersach z tego roku, to jak Kuba przy USA. Ale potrafili jakies tam mecze wygrac. Przy serii meczy nie ma watpliwosci kto byl lepszy. Na igrzyskach w fazie grupowej w 2004 USA wygralo z Japonia 15:5. W polfinale przegrali 11:2. Pomijam to, ze sklad to byl troche drugi garnitur. No wlasnie trenerzy... Baseball to taka dyscyplina, ze trener moze ci dawac najwyzej wskazowki. Kazdy miotacz ma swoja swylwetke, sekwencje narzutowa. Kazdy palkarz ma swoja pozycje uderzeniowa. To jest gra talentu.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Borussia remisuje.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com