Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
vs
Wczoraj o 18:00
Polecamy
Zapowiedź rewanżowych spotkań półfinałowych Nice 1.LŻ
 25.08.2019 10:14
Nadszedł czas na rewanżowe spotkania półfinałowe w Nice 1. Lidze Żużlowej, które odbędą się dzisiaj na torach w Rybniku i Ostrowie.

II runda półfinałowa Nice 1. Ligi Żużlowej:
niedziela, 25 sierpnia 2019
Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Car Gwarant Start Gniezno (godz. 14:30)
PGG ROW Rybnik - Unia Tarnów (godz. 14:30)

 

 


Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Car Gwarant Start Gniezno


Rewanżowe derby na start ! W niedzielę o godz. 14.30 na torze żużlowym w Ostrowie Wielkopolski dojdzie do rewanżowego pojedynku pomiędzy miejscową Arged Malesą Ostrovią Ostrów a Car Gwarant Startem Gniezno. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami w pierwszej stolicy Polski - Gnieźnianie wygrali 49-40. Podopieczni managera Rafaela Wojciechowskiego przystąpią do tego spotkania bez Damiana Stalkowskiego, który doznał kontuzji w pierwszym spotkaniu przed tygodniem. Ostrowianie do tego meczu przystąpią w sprawdzonym składzie. Pierwszy mecz w rundzie zasadniczej w derbach padło pewnym łupem ostrowian, ponieważ wygrali oni to spotkanie aż 56-34, więc goście nastawiają się na „duży” rewanż. Kto awansuje do finału Nice 1. Ligi Żużlowej? Czy 9 punktów wystarczy gościom, aby tam się znaleźć? Początek meczu już w niedziele o godzinie 14:30.

Car Gwarant Start Gniezno
1. Oskar Fajfer
2. Jurica Pavlić
3. Oliver Berntzon
4. Mirosław Jabłoński
5. Adrian Gała
6.
7. Kevin Fajfer

Arged Malesa TŻ Ostrovia
9. Nicolai Klindt
10. Aleksandr Łoktajew
11. Tomasz Gapiński
12. Sam Masters
13. Grzegorz Walasek
14. Kamil Nowacki
15. Marcin Kościelski

 

  

 


PGG ROW Rybnik - Unia Tarnów


W Rybniku dopełnienie formalności. W pierwszym meczu Rekiny wygrały 40:50 i nikt chyba nie wierzy w to, że Jaskółki odrobią straty. Tomasz Proszowski w porównaniu do pierwszego meczu dokonał dwóch zmian. Za Artura Czaje pojedzie Ernest Koza, w parze z Wiktorem Kułakovem. W drugiej parze zobaczymy Artura Mroczkę i Daniela Kaczmarka. W parze z młodzieżowcami pojedzie kapitan Peter Ljung, zaś juniorski duet stworzą Mateusz Cierniak i Dawid Rempała, który zastąpi tym samym Przemysława Koniecznego.

Rybniczanie zwycięskiego składu nie zmieniają, jedyna korekta nastąpiła w parze Łogaczow - Szczepaniak, gdzie tym razem to Rosjanin będzie prowadzącym parę. Pierwszą zaś parę stworzą Troy Batchelor i Daniel Bewley, zaś w parze z juniorami pojedzie Kacper Woryna. Skład rybniczan uzupełnia młodzieżowcy: Robert Chmiel oraz prawdopodobnie Mateusz Tudzież.

Rekiny awans mają już praktycznie w kieszeni, dlatego trzeba się również spodziewać, że nie przystąpią do tego meczu w 100%. Myślami są już w finale ligi, a niepotrzebna kontuzja mogłaby im tylko zniweczyć cel, jakim jest awans do PGE Ekstraligi. Dla tarnowian będzie to ostatni mecz w sezonie. Mimo to Jaskółki osiągnęły w tym sezonie i tak dobry wynik. Przed sezonem, bowiem mało kto typował tarnowian w pierwszej czwórce.

Unia Tarnów
1. Viktor Kulakov
2. Ernest Koza
3. Artur Mroczka
4. Daniel Kaczmarek
5. Peter Ljung
6. Mateusz Cierniak
7. Dawid Rempała

PGG ROW Rybnik
9. Troy Batchelor
10. Daniel Bewley
11. Sergiej Logachev
12. Mateusz Szczepaniak
13. Kacper Woryna
14. Robert Chmiel

 

 

Tekst: Marcin Marchel (Ostrów - Gniezno) oraz Mateusz Skowron (Rybnik - Tarnów)

Dominik Niczke (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (36)
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
ja do torunia za rok wzilaby studzinksiego
dac mu sprzet i niehc pokaze co umie
I to byłby dobry ruch. Dla każdego. Nawet Szczotka, gdyby miad sprzęt, coś y prezentowalby
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Gdybyśmy spadli to priorytetem powinno być utrzymanie jednego Polaka z obecnego składu. A resztę dobrac
1.Kasprzak
2. Gapa
3.Cyfer
4. Kosciuch
5.Ellis
Do walki o skład Riss albo Sucecki. Niech walczą z którymś.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
panowie mamy juz live
wiec na reszte niedzilei zapraszam walnsie tam xd
Pedzimy jak dawid haha
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
panowie mamy juz live
wiec na reszte niedzilei zapraszam walnsie tam xd
  Lubię
  Nie lubię
-1
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
to kogo wywalaja
JABOLA
PAVLICA
CZY FAJFERA?
A to już ich trzeba zapytać xD
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
no i kluczowe pyatnie
CZY MIESAIC POWTORZY SEZON
Pawelek to mowil ze next year jeszcze wiecej kasy w sprzet poznal tory i jazda znasz go
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Fogo Unia Leszno, która jest wielkim faworytem sezonu miała w cuglach wygrać rundę zasadniczą, a o tym, czy tak się stanie zadecyduje dopiero ostatnia kolejka.
Jeżeli wrocławianie zwyciężą na własnym torze 51:39 lub wyżej, to oni zostaną najlepszą drużyną sezonu regularnego, co byłoby ogromną niespodzianką.
- To wręcz nie do wiary, że leszczynianie, którzy przegrali tylko jeden mecz w Gorzowie, wciąż mogą nie zająć pierwszego miejsca. Wydawało się, że jest ogromna przepaść między Lesznem, a pozostałymi, a liczby mówią co innego - przyznaje Marek Cieślak, trener reprezentacji Polski i Włókniarza. - Może ktoś pomylił się w liczeniu? - żartuje.
- Mimo wszystko więcej atutów jest po stronie Unii - mówi Cieślak. - Sparta jest w stanie wygrać, ale raczej nie za trzy punkty, Jak sobie przypomnę, jak niedawno w GP we Wrocławiu wspaniale jeździli Sajfutdinow i Kołodziej, to wydaje mi się to po prostu niemożliwe. 12 punktów straty na takim poziomie to bardzo dużo.
Także od wynikumeczu we Wrocławiu zależy to z kim w półfinale pojedzie Włókniarz. - Zarówno Leszno, jak i Wrocław są piekielnie mocne - twierdzi Cieślak. - Nie ma to dla mnie znaczenia na kogo trafimy, bo z każdą z tych drużyn czeka nas jednakowo trudna przeprawa. Na 99 procent uważam, że będzie to jednak Unia Leszno.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
A nie wiem po co niby wzmocnienie xD
to kogo wywalaja
JABOLA
PAVLICA
CZY FAJFERA?
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Adam Skórnicki po raz kolejny zszokował żużlowe środowisko zestawieniem składu na mecz przeciwko Get Well Toruń. Tym razem największe kontrowersje budzi bardzo mocna pierwsza para – Martin Vaculik oraz Nicki Pedersen. - Wybraliśmy takie ustawienie na mecz, ponieważ go jeszcze nie było. To ostatnia kolejka rundy zasadniczej i można przetestować inne ustawienia żeby wybrać optymalny skład na to, co nas czeka w końcówce sezonu – powiedział menedżer Stelmet Falubazu na konferencji przedmeczowej.

- Wierzę, że wszyscy pojadą na tym, co mają najlepsze. To ostatni moment na wyciągnięcie z garażu swoich największych dział, najszybszego sprzętu. Co najwyżej najlepsze silniki można nieco dostroić. Poza tym to nie jest moment na jakiekolwiek inne testy – stwierdził z kolei były zawodnik m.in. zielonogórskiego klubu, Jan Krzystyniak.

Stelmet Falubaz znalazł się w bardzo komfortowej sytuacji. Mogą bowiem „wybrać” sobie rywala na półfinałową potyczkę. Jeśli drużyna z Lubuskiego odpuści mecz w Toruniu i nie zdobędzie nawet punktu bonusowego, to w półfinale trafią prawdopodobnie na Fogo Unię Leszno (która w tym przypadku nie może przegrać we Wrocławiu wyżej niż 40:50). Niemniej jednak menedżer zespołu spod znaku Myszki Miki nie myśli o tym z kim wygodniej byłoby rywalizować jego drużynie. - Może się wydawać, że Unia traci na mocy, a Spartanie zyskują. Sądzę jednak, że różnice pomiędzy tymi zespołami są tak minimalne, że w półfinale należy zadbać o to, aby sportowe szczęście było po naszej stronie. Niezależnie na kogo trafimy – skwitował.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
a po co in im? hahahahha
kino hahaha
A nie wiem po co niby wzmocnienie xD
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com