Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
LIVE
Birmingham Brummies
vs
Leicester Lions
Wczoraj o 20:30
Polecamy
Kierunek: Wittstock. RzTŻ jedzie do Niemiec (zapowiedź)
 06.08.2020 23:38
W piątkowe popołudnie rozpoczynamy kolejne, żużlowe emocje. Jako, że najlepszy efekt uzyskuje się poprzez stopniowe dawkowanie wrażeń toteż i tym razem całą zabawę rozpoczną zawody na drugoligowych torach. O 16:00 niemieckie Wilki podejmą Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe.

Od razu uspokajamy, że wcale nie musi być tak słabo jak to co niektórzy mogą sądzić, spoglądając na wyniki z inauguracyjnej kolejki 2. Ligi Żużlowej. Prawdą jest, że rzeszowski klub zaimponował ekspertom pewną, wysoką wygraną nad zespołem z Opola. Bardziej spodziewaliśmy wyrównanego widowiska. Kolejny raz rzeczywistość zweryfikowała przypuszczenia. Jednakże tym razem RzTŻ wyjedzie na niemiecki teren. Czy na obcym torze Adam Ellis i spółka poradzą sobie równie gładko jak przed tygodniem u siebie? Na pewno o podobny wynik może być trudno, choć takim zawodnikom jak wspomniany Brytyjczyk czy Dawid Lampart raczej nie powinien niemiecki tor sprawić problemów. Poziomem do kolegów z drużyny powinni dołączyć także Dawid Stachyra, Patrick Hansen i Patryk Rolnicki. Trzeba też jednak pamiętać, że dla większości z wymienionych zawodników to jest dopiero początek sezonu. A co za tym idzie nie ma jeszcze tego automatyzmu, który zazwyczaj w poprzednich latach o tej porze był już wypracowany. Być może ten czynnik zaważy o końcowym wyniku.

 

Druga strona medalu jest taka, że nadal nie wiemy czego się spodziewać po niemieckim klubie. Tydzień temu klub przyjechał do Poznania bez wszystkich dokumentów. Finalnie trójka zawodników nie miała wymaganych przez polskie władze licencji a mecz się nie odbył. Na nic zdały się telefony, próby wyjaśnienia sytuacji. Teraz wszystko powinno być już tak, jak się należy. Uwaga powinna być skupiona na żużlowych wydarzeniach. Niemiecka drużyna do spotkania przystąpi z chęcią rehabilitacji po tym nieszczęsnym niedopatrzeniu. Czy atut własnego toru pomoże w osiągnięciu korzystnego wyniku? Na pewno to jakiś handicap na początek spotkania. Dobrze rozpoczęty mecz, powinien wlać sporo pozytywnego impulsu w szeregach gospodarzy. Ciekawi jesteśmy także tego jak na tle gości spisze się Marcin Kościelski, polski akcent wśród gospodarzy. Czy to będzie lider z prawdziwego zdarzenia? Wychowanek toruńskiego klubu ma sporo do udowodnienia. Nie tylko sobie.

 

Czy możemy pokusić się o wskazaniem faworyta? Trochę nieśmiało ale jednak strzałeczka wędruje na stronę gości. Jednak nie powinna to być jednostronna konfrontacja. A to z kolei gwarantowałoby zacięte i wyrównane widowisko.

 

Składy awizowane:

Wolfe Wittstock

9. Steven Mauer

10. Sandro Wassermann

11. Wiaczesław Monachow

12. Marcin Kościelski

13. Lukas Fienhage

14. Ben Ernst

15. Lukas Baumann

 

RzTŻ Rzeszów

1. Patryk Rolnicki

2. Adam Ellis

3. Dawid Stachyra

4. Patrick Hansen

5. Dawid Lampart

6. Mateusz Majcher

7. Patryk Zieliński

 

 

Data: piątek, 7.08.2020, godz. 16:00

Sędzia: Grzegorz Sokołowski

Komisarz toru: Krzysztof Okupski

Przewodniczący jury: Leszek Demski

Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (104)
4 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Siema. Dzisiaj piękny dzień. Najpierw wygrana RzTŻ, potem zmiażdżenie Grudziądza przez Rybnik, a na koniec Królewscy zmiażdżą City
Komplet Ellisa i szybko do Ostrowa żeby na mecz dojechał :D
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Na ostatnie biegi dopiero był u nas tor mecz o 19 powinien być z łodzią o 16 dramat jakie kurzawisko będzie.
Tam juz komisarz na miejscu wedlug nowych wytycznych moze gamon zaleci sporego polewania
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
jak w rybniku dzis tez upal to bedzie sie kurzylo tam pieknie
Na ostatnie biegi dopiero był u nas tor mecz o 19 powinien być z łodzią o 16 dramat jakie kurzawisko będzie.
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
ale vaculik tez dziwnie szybko jedzie i sie okaze w ckm jak teraz bedzie jechal
To medialna sciema z nitro pojedzie tak jak jechal jestem pewny czyli mega
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
moja glowa nie pojmuje jak mozna wystwaic troya w meczach. szoking
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
jak w rybniku dzis tez upal to bedzie sie kurzylo tam pieknie
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Że to dopiero drugi to jestem w szoku :)
w ekstralidze 2.
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
tu mowa o Griszy, nie Vaculiku
ale vaculik tez dziwnie szybko jedzie i sie okaze w ckm jak teraz bedzie jechal
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
Konto usunięte
Arcyciekawe widowisko szykuje się w Rybniku, gdzie miejscowy PGG ROW podejmie MrGarden GKM Grudziądz. W obu obozach nastroje niewesołe. Rybniczanie walczą o ligowy byt, a pompowany w Grudziądzu balon z napisem „play off” pękł szybciej niż się spodziewano.


Kibice z Grudziądza liczą na powiew świeżość znad Bałtyku, którego wpompować w drużynę ma Krystian Pieszczek. Stary, dobry znajomy GKM-u w meczu z ROW-em wystąpi w charakterze gościa.

Dla beniaminka z Rybnika sezon ten jest bezlitosny. Srogie porażki trafiają się praktycznie co mecz. Aczkolwiek po zwycięstwo na Śląsk jechała także ekipa Moch Bermudów Stali Gorzów. I wróciła bez punktu. Smaczku spotkaniu ROW-GKM dodaje także fakt, że grudziądzanie, oprócz zeszłorocznego zwycięstwa w Toruniu, na wyjazdach na ogół praktycznie nie istnieją.
- Na miejscu GKM-u do Rybnika jechałbym z pokorą – zaznaczył w programie Speedway+ Tomasz Gollob, były zawodnik MrGarden GKM-u Grudziądz.

W Grudziądzu problemów nie brakuje. Na całej linii zawodzą juniorzy, oraz para Pawlicki-Buczkowski.

- Wszyscy mówią, że przyczyną słabszej jazdy Buczkowskiego jest kontuzja, której nabawił się przed sezonem. A ja mam inne zdanie. Po prostu dopadł go kryzys i tyle. Musi go przetrwać i się odbudować – mówi Robert Kempiński, trener GKM-u Grudziądz w rozmowie z PS.

- Podobnie jest w przypadku Pawlickiego. Chciałbym jednak zaznaczyć, że nasi zawodnicy naprawdę ciężko trenują, by być w lepszej formie. Paradoksalnie zdarza się, że ci, którym nie idzie trenują więcej od tych, którzy solidnie punktują. Bo zdarzają się nawet pięciogodzinne zajęcia. Na pewno nie jest tak, że Pawlickiemu czy Buczkowskiemu nie zależy, bo takie krążą opinie. Oni żyją z jazdy na żużlu. I z pewnością woleliby wypłaty za komplet punktów niż za jeden czy dwa. Czasem się jednak zdarza, że nie idzie i tyle. Rozumiem to, bo też byłem zawodnikiem – dodaje szkoleniowiec klubu z Grudziądza, który zapytany o postawę juniorów, surowym tonem odsyła do Roberta Kościechy, odpowiedzialnego w klubie za szkolenie młodzieży.

Cierpliwość na słabsze występy Buczkowskiego i Pawlickiego w barwach GKM-u skończyła się działaczom klubu z Grudziądza po ósmej kolejce, czego efektem jest zakontraktowanie Krystiana Pieszczka. Wcześniej dziury w składzie łatano Romanem Lauchbaumem, który także może liczyć na starty w Rybniku. I możliwe, że już od samego początku spotkania.
- Trochę się dziwię, bo odnoszę wrażenie, że kibiców mniej bolą zera lub jedynki Romana niż Przemka – wtrąca Robert Kempiński.

Jeszcze więcej problemów ma natomiast PGG ROW Rybnik. W drużynie tej praktycznie każdy spisuje się poniżej oczekiwań. Oczywiście oprócz Roberta Lamberta, świeżo upieczonego mistrza Europy. Co prawda obecnie w tabeli rybniczanie wyprzedzają gorzowską Stal, ale wielu kibiców i ekspertów prognozuje, że po sezonie to właśnie ekipa ze Śląska pożegna się z PGE Ekstraligą.
  Lubię
  Nie lubię
4 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
W podobnym położeniu do Vaculika znajduje się starszy z braci Łagutów, Grigorij. Lider Motoru Lublin w niedzielnym meczu z Betard Spartą zanotował drugi w swojej karierze komplet punktów na ekstraligowych torach (3,3,3,3,3). Potrzebował na to, bagatela, 111 spotkań. Łaguta imponował szybkością w każdym z pięciu startów, a szczególnie błysnął w wyścigu trzynastym, wygrywając rywalizację o pierwsze miejsce z również szybkim Taiem Woffindenem. Teraz pora potwierdzić swoją skuteczność na wyjazdach, na których Łagucie nie zawsze wiodło się tak dobrze.

Dopiero drugi? faktycznie na tym nitro jezdzi jak nic ;p
Że to dopiero drugi to jestem w szoku :)
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com