Goście od pierwszego biegu utrzymywali nieznaczną przewagę i dowieźli ostatecznie czteropunktową wygraną.
Po meczu trener wrocławskiej drużyny przyznał, że jego zespół miał szansę wygrać lecz zabrakło indywidualnych wygranych w biegach. I faktycznie gdy spojrzymy w program to widać zdecydowanie słabszą postawę liderów Sparty.
- To był mecz, który powinniśmy wygrać. Mogliśmy zatrzymać te dwa punkty we Wrocławiu. Zabrakło nam indywidualnych wygranych w wyścigach. Teraz musimy się zastanowić co się stało, dlaczego byliśmy wolniejsi na startach od gości - powiedział zaraz po spotkaniu szkoleniowiec Betard Sparty Wrocław, Dariusz Śledź