Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Zengi chce być wciąż wśród najlepszych
 27.02.2017 22:45
Uznawany za doskonałego "PR-owca" i jednego z najbardziej eleganckich polskich żużlowców, Grzegorz Zengota, na najbliższy sezon stawia poprzeczkę dość wysoko, celując w DMP i awans do ME.

Ostatnie tygodnie to dla reprezentanta Polski, okres ciężkiej pracy: obozów, treningów wydolnościowych i obciążeń siłowych. - Powoli "schodzę" z tych obciążeń. W niedzielę wyjeżdżam na tygodniowy, indywidualny wyjazd do Włoch, gdzie będę jeździł motocyklem crossowym. Przygotowania do sezonu są już na ostatniej prostej, a w nim będziemy chcieli odzyskać tytuł Drużynowego Mistrza Polski - mówi bez ogródek żużlowiec leszczyńskich "Byków".

- Oczywiście, nie będzie to łatwe zadanie, bo każda drużyna chce również powalczyć o ten tytuł. Chcemy nabrać rozpędu od początku sezonu, niczym lokomotywa, by nikt do końca nam nie zagroził - wyjaśnia popularny "Zengi".

 

 

Grzegorz Zengota to profesjonalista w każdym calu - przed kolejnym sezonem stawia sobie wysokie cele (21.08. 2016 r.). 

Fot. Sandra Rejzner

 

A jakie są indywidualne cele zawodnika leszczyńskiej Unii? - Awans do Mistrzostw Europy i tam chciałbym się zmierzyć na tle najlepszych zawodników - odpowiada. - Owszem, liga jest pewnego rodzaju wyznacznikiem, jednak Mistrzostwa Starego Kontynentu to zawody indywidualne i pokazują siłę na tle innych.

 

- W Mistrzostwach Europy są cztery turnieje a nie jeden, nie ma więc co liczyć tutaj na przypadek. Oprócz tego  - opowiada - będę również startował w Mistrzostwach Świata  i mam nadzieję, że przebrnę przez wszystkie eliminacje i dojdę do samego finału. Grand Prix Challenge odbędzie się w tym roku w Togliatti: - Nie miałem okazji tam występować, ale czy tam się znajdę, zadecydują zawody eliminacyjne i właśnie na nich będę się skupiał.

 

- Chcę cało i zdrowo przejechać cały sezon oraz, by kontuzje nie przeszkadzały w osiąganiu sukcesów - dodaje G. Zengota,  wybrany ostatnio siódmym najpopularniejszym zawodnikiem w plebiscycie "Tygodnika Żużlowego".

Michał Biedrzyński (za: superubezpieczenia.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (102)
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
na kazdym torze zrobionym dobrze jets walka..
Nie na kazdym... U nas sa slabo wyprofilowane luki, o czym sam Stachyra mowil w jednym wywiadzie. Te tlumiki zabily walka na torze w Rzeszowie, a beton ja jeszcze bardziej dobija.
W Rzeszowie w sumie jeszcze niedawno jezdzilo sie tak.
https://www.youtube.com/watch?v=oVZCjguG_C0
Dzisiaj jak ktos tak wyjedzie, to zaraz traci pozycje i 10 metrow do rywala.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
ja zaretowalem haha
z niego taka ikona gkmu jak ze mnie mnich haha
No to nie wyczulem ironii :)
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Beton umie robic. Tylko u nas raz nikt na nim nie jezdzi. A dwa zawody sa wtedy tak nudne i okropne do ogladania, ze glowa mala. A pamietam jak Dawid kiedys na prostej przelecial przez kierownice i motocykl wypadl poza bande. Przed nastepnym meczem jezdzil kilka godzin przy kredzie i ubijal tam tor dla Dawida. Nie mial prawa jechac po zewnetrznej, tylko po kredzie. Na meczu wszyscy jechali srodkiem lub bardziej po zewnetrznej, a Dawidek caly czas przyklejony do kredy. XD
na kazdym torze zrobionym dobrze jets walka..
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
a mi chdoiz tylko o mijnkai bo tutja stachyra bredzi
on nigdy na beotnahc nie istnail i nei umie robci betonow i jmeu bedzie zawsze to przkadzalo. xd
Beton umie robic. Tylko u nas raz nikt na nim nie jezdzi. A dwa zawody sa wtedy tak nudne i okropne do ogladania, ze glowa mala. A pamietam jak Dawid kiedys na prostej przelecial przez kierownice i motocykl wypadl poza bande. Przed nastepnym meczem jezdzil kilka godzin przy kredzie i ubijal tam tor dla Dawida. Nie mial prawa jechac po zewnetrznej, tylko po kredzie. Na meczu wszyscy jechali srodkiem lub bardziej po zewnetrznej, a Dawidek caly czas przyklejony do kredy. XD
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Get Well doskonale wie, że Australijczyk musi załatwić wymagane dokumenty. Jak tłumaczy Jacek Gajewski, sprawa jest w toku i widać jej finał. - Na szczęście Holder zdążył wrócić już z Australii do Wielkiej Brytanii i właśnie tym się zajmuje. Sądzę, że to kwestia kilku dni, kiedy sprawę będziemy mogli uznać za zakończoną - mówi w rozmowie z "Nowościami" trener torunian.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Wcześniej informowaliśmy, że wielu zawodników już trenuje na motocrossie. Ale nie on. Nicki Pedersen lata z wakacji na wakacje. Oby Duńczyk zanotował lepszy sezon niż poprzedni, bo o tych niekończących się wakacjach będzie bardzo głośno.

hahahahaha
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
GKM nie wejdzie do PO za słaby skład.
ja mowie o PATATAJACH anie gkmie haha
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
dzieki tomkowi patataje wejda do PO haha
GKM nie wejdzie do PO za słaby skład.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Tomek to już tylko nazwisko.Na wyjazdach spisuje się na poziomie Madeja.
dzieki tomkowi patataje wejda do PO haha
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Tomek to już tylko nazwisko.Na wyjazdach spisuje się na poziomie Madeja.
teraz ma byc jak nowonarodzony xd
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com