Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Wypowiedzi żużlowców po meczu w Lublinie
 08.04.2019 8:39
Prezentujemy Państwu wypowiedzi czterech zawodników po inauguracyjnym meczu na lubelskim torze, w którym miejscowy Speed Car Motor zwyciężył MrGarden GKM Grudziądz 49:41.

Krzysztof Buczkowski (żużlowiec MrGarden GKM Grudziądz): Jechaliśmy dzisiaj bez Artioma Łaguty, ale z tego, co wyliczyliśmy, to ta ZZ wyszła nawet bardzo dobrze. Jednak tych punktów zebraliśmy zbyt mało. Trzeba pogratulować drużynie z Lublina za ten hart ducha. Nawet przy stracie Andreasa Jonssona potrafili z nami wygrać, chociaż bardzo liczyliśmy na zwycięstwo na inaugurację.

 

Wiktor Lampart (zawodnik Speed Car Motoru Lublin): Szczerze mówiąc, to fajnie mi się jeździ w Ekstralidze. Mogło być lepiej, ale jestem zadowolony. Po moim upadku coś się stało ze sprzęgłem. Nie miałem przez to tak dobrego startu, jak wcześniej. Najpierw tor był lekko przyczepny, a potem coraz twardszy i znowu przyczepny – cały czas było co innego.

 

Dawid Lampart (zawodnik Speed Car Motor Lublin): Zgrana drużyna i dobra atmosfera zrobiły swoje. Maciej Kuciapa razem z toromistrzem wywiązali się ze swojej pracy w 110%. Na treningach w tym tygodniu i dzisiaj podczas meczu tor był bardzo podobny. Nie wyrywają się w nim dziury i jest bardzo dobry do ścigania, co mogło się podobać kibicom.

Wiktor Trofimow jr (żużlowiec Speed Car Motoru Lublin): Na pewno nie jesteśmy słabi. Nie można nas od razu odrzucać. Dzisiaj pokazaliśmy, na co nas stać i to, że jesteśmy twardzielami. Będziemy to pokazywać cały czas. 13 punktów plus bonus dla formacji juniorskiej, jak na pierwszy mecz ekstraligowy dla zawodników, którzy pierwszy raz w czymś takim startowali, to było coś fajnego.

Marcin Góreczny (za: Dziennik Wschodni)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (88)
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Bez Mroczki będzie ciężko bo widać że Artur już wracał na swój poziom w 1 lidze takiego zawodnika ciężko zastapić ale coś trzeba próbować.
Głowa do góry! My BEZ HOLDERÓW TEŻ WALCZYLIŚMY!:
  Lubię
  Nie lubię
+1
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dobry
?:} yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy:}
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
NAWROCKI SZEFEM FIM ma zostac
Haha której?
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dobry
cześć
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Dobry
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
zapytam rafala moze cos blizje bedzie wiedzial
on pewnie będzie wiecej wiedział bo z klubem współpracuje.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Bez Mroczki będzie ciężko bo widać że Artur już wracał na swój poziom w 1 lidze takiego zawodnika ciężko zastapić ale coś trzeba próbować.
zapytam rafala moze cos blizje bedzie wiedzial
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Artura czeka operacja - mówi Baran. - Najpierw trzeba go "poskładać", a potem można sondować co dalej. Badania wykazały, że ma złamane obie ręce. Sprawdził się więc najgorszy scenariusz. Na jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, kiedy wróci na tor. To wróżenie z fusów.
Mroczka doznał kontuzji w momencie, gdy wydawało się, że wraca do niezłej formy. - Na pewno dużo wznosił do drużyny i był skuteczny. Szkoda każdego zawodnika, który notuje tak przykrą kontuzję - mówi Baran.
Tarnowianie mają też inny problem. W kadrze drużyny jest tylko pięciu seniorów. Oznacza to, że Mroczki nie ma kto zastąpić.
- Jest taka opcja, że ściągniemy nowego zawodnika - zdradza Baran. - Nie chcemy jednak podejmować zbyt pochopnej decyzji, ale "trafić" na kogoś wartościowego.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ostrów nie może tego wygrac:)
Zobaczymy jak będzie maja trójkę mocna Walasek,Gapiński,Klindt to nie sa ogórki do tego nieobliczalny Loktajew.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
no bez mroczki ciezko bedzie
Bez Mroczki będzie ciężko bo widać że Artur już wracał na swój poziom w 1 lidze takiego zawodnika ciężko zastapić ale coś trzeba próbować.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com