Iskra Ostrów

Rozumiem.

Miałem zupełnie inny cel na Toruń - przyznał po zawodach. - Chciałem włączyć się do walki o medale, a nic z tego nie wyszło. Z siedmioma wywalczonymi punktami trudno myśleć o końcowym sukcesie. Praktycznie wyszły mi tylko dwa wyścigi. W sumie popełniłem zbyt dużo błędów. Przeplatałem lepsze gonitwy z gorszymi. Niestety, tych słabszych było więcej - powiedział Lindgren.
Jak swoje wszystkie tegoroczne występy w cyklu Grand Prix ocenia nasz rozmówca? Czy Szwed jest zadowolony ze swojej postawy?
- Na pewno stać mnie na lepszy rezultat. Ostatecznie zostałem czwartym zawodnikiem na świecie, więc nie jest tak źle. Nie ukrywam, że przed sezonem miałem apetyt na coś więcej. Niestety, rzeczywistość okazała się zgoła inna. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie wrócę mocniejszy i silniejszy na tor. Mam zamiar w 2020 roku powalczyć o kolejny medal. Dlatego przed kolejnym sezonem, jeśli będzie taka potrzeba, zainwestuję sporo pieniędzy w zakup sprzętu. Nie wiem jeszcze do końca, jak będę przygotowywać się fizycznie do kolejnego sezonu, ale wydaje mi się, że nie będzie w tym wypadku zbyt dużych zmian u mnie w tej kwestii - zakończył Lindgren.

mowisz ze biora ciebie na premiera po wyborach/ haha

Dawna nienormalność. Dzisiaj jak chcesz być prawdziwym nonkonformistą to powinieneś chodzić w garniaku, albo fraku czy smokingu. Z muszką lub chociaż krawatem na szyi

ok, ale mnie nie będzie do niedzieli. W zasadzie od 16 dzisiaj do 16 w poniedziałek wypadam z gry. Muszę wyjechać . Jak wrócę to napiszę na priv o co biegało. Na razie nie wiem co będzie. Jadę do Szczecinka a potem do Świecia i z powrotem do Szczecinka.Polityka, generalnie. I w Świeciu anglistyka

Sorry nie mogę teraz zagłębiam się w prawie autorskim bardzo ciekawy temat :)

Dominik? To wstań. Znowu cię rozłożono? Czy taki zawód i jednak płeć nie męska?

I sądzę, że nawet Ward gdyby się nie uspokoił to szybko w końcu zacząłby gasnąć sportowo. Pamiętam Gary'ego Havelocka

Co w dzisiejszych czasach jest tzw "normalnoscia"?