Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Janusz Kołodziej dla Zuzelend.com: Psy szczekają, karawana jedzie dalej
 03.01.2012 11:53
W niedzielnym spotkaniu Unii Leszno z PGE Marmą Rzeszów Janusz Kołodziej ani razu nie oglądał plecy rywali. W sumie uzbierał 13+2 pkt. i obok Juricy Pavlica był najskuteczniejszym zawodnikiem miejscowych. Jak sam ocenił ten mecz?

- Cieszę się z tego przede wszystkim, że wygraliśmy oraz że ukończyłem te zawody cało, zdrowo i że nie zawiodłem drużyny. No i cóż – jedziemy dalej. - powiedział bezpośrednio po zawodach Janusz Kołodziej.

 

Od wczoraj toczy sie dyskusja na temat przygotowania leszczyńskiego toru. Janusz Kołodziej w rozmowie z portalem Zuzelend.com przyznał, że nawierzchnia faktycznie miała inaczej wyglądać, akolwiek dla miejscowych również byla zaskoczeniem. - Tor był trudny, ale generalnie wszyscy się męczyliśmy. Mieliśmy podobne warunki. My mieliśmy problemy, a Rzeszów jeszcze większe. No cóż,  trudno. Tak bywa. Nie wszyscy wszystko potrafią przewidzieć. Pewnie cofając czas zrobilibyśmy troszeczkę  inny tor, ponieważ tam wyszło trochę za dużo pewnych rzeczy no i było jak było. „Psy szczekają, karawana jedzie dalej”.

 

Za niespełna trzy tygodnie Janusz Kołodziej wystartuje w leszczyńskiej odsłonie zawodów z cyklu Grand Prix. Dla tego zawodnika bedzie to pierwszy sezon jako pełnoprawnego uczestnika cyklu. Wczoraj ogłoszono, że dziką kartę na te zawody otrzymał kolega klubowy "Koldiego", Damian Baliński. - Tak, wystartuję ja, Jarek, Damian, bardzo się cieszymy. Takich trzech muszkieterów z Unii Leszno. Ja ze swojej strony będę starał się pojechać jak najlepiej. To jest mój pierwszy pełen sezon w cyklu. Czas pokaże gdzie jest moje miejsce w szeregu.

 

Rozmawiając z wychowankiem "Jaskółek" nie sposób nie poruszyć tematu kontrowersyjnych tlumikow, na których przyjdzie mu startować 30 kwietnia. Zawodnik nadal nie zmienił co do nich zdania i bardzo krytycznie wypowiada sie na ich temat. - Odniosę się ogólnie do całej sytuacji tak, że  trochę jest mi przykro, ponieważ gdybym miał patrzeć tylko na siebie, powiedziałbym że nowe tłumiki są świetne. Jestem lżejszym zawodnikiem i jakoś bym sobie radził. Mi bardziej jednak zależy na zdrowiu wszystkich zawodników. Słyszymy cały czas co się dzieje chociażby w Anglii, czy sprawa wypadku Grzegorza Zengoty. Sam dużo jeździłem na nowych tłumikach, myślę, że inni zawodnicy nie jeździli tyle co ja na różnych eliminacjach. Wiem jaki to jest shit, jak się to mówi. Muszę powiedzieć, że szkoda całej tej akcji, bo chyba niektórzy myślą, że to będzie ich atut, a się mylą. Z czasem to zrozumieją, ale będzie już za późno. Szkoda mi też tych młodych chłopaków, którzy będą musieli kiedyś jeździć na eliminacjach, tracić silniki, zdrowie itd. To są chłopaki, które muszą się uczyć, a nie na samym początku jakby się ich odstraszało. Ktoś tak chciał. Dużo dzieje się w sporcie aktualnie, wprowadzanych jest sporo dziwnych zmian. Nie można jednak się poddawać. To teraz jeszcze większe wyzwanie dla mnie żeby się pokazać i udowodnić, że się mylili. - powiedział na zakończenie lider Unii Leszno.

0 (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com