Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
"Oni walczą o mistrzostwo": konferencja po Derbach Pomorza
 01.07.2013 17:08
Unibax Toruń rozstrzygnął 88. Derby Pomorza na swoją korzyść. We wczorajszym spotkaniu "Anioły" pokonały ekipę składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz 57:33. Na pomeczowej konferencji wypowiedzieli się przedstawiciele obydwu zespołów.
 
Robert Kościecha (Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz): Na początku chciałem pogratulować drużynie z Torunia. Oni walczą o mistrzostwo, my o utrzymanie, co było widać dzisiaj na torze. Mój występ oceniam przyzwoicie, chociaż nie ustrzegłem się błędów.
 
Krzysztof Buczkowski (Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz): Tak naprawdę to sami nie wiemy dlaczego ten mecz tak się potoczył. Do siódmego biegu wszystko było w porządku, dotrzymywaliśmy kroku gospodarzom, a potem coś się stało i Unibax nam odjechał. Naprawdę ciężko jest w tej chwili powiedzieć, dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Chciałem także pogratulować drużynie z Torunia, która jest niezwykle silna.
 
Wojciech Dankiewicz (menadżer Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz): To spotkanie można podzielić na dwie części. Do siódmego biegu, gdzie cały czas byliśmy w kontakcie z Unibaksem i po siódmym, kiedy to kompletnie się pogubiliśmy. Wszyscy się dzisiaj starali, ale gubiliśmy punkty, nawet kiedy dobrze wystartowaliśmy. Hans Andersen miał dobry środek zawodów, ale z biegu na bieg jechał coraz słabiej. Cóż mogę powiedzieć, aby wygrywać mecze musimy mieć lidera, dzisiaj takiego nie było w naszej drużynie.
 
Jan Ząbik (trener Unibaxu Toruń): Od początku wiedziałem, że mecz będzie ciężki. Derby to Derby i rządzą się swoimi prawami. Początek meczu nie był w naszym wykonaniu najlepszy, jednak po drugim równaniu wszystko poszło dobrze. Początek meczu słabszy miał Adrian Miedziński, który nie trafił z ustawieniami, Darcy Ward znowu mocno się poobijał i te punkty uciekały. Na szczęście udało nam się wszystko poukładać i wygrać to spotkanie.
 
Paweł Przedpełski (Unibax Toruń): Cieszę się, że po raz kolejny dobrze pojechałem. Wszystko mi pasowało, choć trochę męczyłem się na dystansie. Chciałbym z tego miejsca podziękować za oddanie mi miejsca w wyścigach nominowanych, oraz za zaufanie, jakim zostałem obdarzony. W tych biegach przywiozłem cztery punkty i myślę, że było w porządku.
 
Tomasz Gollob (Unibax Toruń): Przede wszystkim cieszymy się, że jedziemy w pełnym składzie. Dzisiejszy mecz był ciężki od początku, ale gdy ma się tak zdolnego juniora, to tylko serce się raduje. Cieszy to, że w toruńskim klubie jest taki zawodnik, który może wspomóc drużynę w najcięższych momentach. Ten zawodnik będzie z pewnością pociechą polskiego żużla na lata. Pełny skład daje nam taką przewagę, że nie musimy gonić wyniku. Bez Warda bywało z tym różnie. Jeśli chodzi o mój występ, to dwukrotnie 12 punktów uważam za bardzo dobry wynik. Jestem przynajmniej regularny.
 
Kamil Brzozowski (Unibax Toruń): Mecz był w moim wykonaniu średni. Motocykl, na którym jechałem w moich pierwszych dwóch biegach wydawał się szybszy wczoraj na treningu. Niestety, dzisiaj było już inaczej, ale w porę go zmieniłem i końcówka była w miarę ok. W końcu poprawiłem starty, co widać po zdobyczy punktowej, ale mogła ona być większa. Co do sytuacji w biegu 14, to uważam, że zostałem niesłusznie wykluczony. Robert Kościecha ściął mnie na pierwszym łuku, ja nic nie mogłem zrobić. Liczyłem na powtórkę w pełnym składzie, ale sędzia postanowił inaczej. Ze mną jest wszystko w porządku, bark nie ucierpiał za mocno, także powinno być ok.
Jarosław Węgler (za: speedway.torun.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com