Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
FOGO Power zwycięzcą SBP w Toruniu
 25.03.2017 21:48
Dziś rozpoczął się kolejny żużlowy sezon w Toruniu. Po pierwszej rundzie Speedway Best Pairs na pierwszej lokacje par sponsorskich uplasował się FOGO Power. Rok temu Motoarenę podbił Monster Energy Speedway Team, natomiast w tym roku zajęli trzecie miejsce. Drugie miejsce należało do Boll Team.
W pierwszym biegu znakomicie wystartowali zawodnicy Fogo Power, jako pierwsi zdobyli łuk i wyszli na pewne prowadzenie. Mimo starań Huckenbecka, nie udało się ich rozdzielić.
W drugim biegu w podobnej sytuacji zwyciężył Monster Energy. Madsen na pierwszym łuku zanotował defekt i nie liczył się w biegu. 
W trzecim biegu sytuacja z sekundy na sekundę zmieniała się na korzyść jednej i drugiej strony. Najpierw Kasprzak zablokował Milika i objął prowadzenie, potem na prostej przeciwległej Eko-Dir za bardzo odsunął się pod bandę i Lindbaeck znalazł się na drugim miejscu przy krawężniku. Nice Racing ostatecznie zdobyło pięć punktów, Woźniak przyjechał na trzecim miejscu, a Milik na ostatnim. 
Czwarty bieg rozpoczął się dobrym startem Doyle, jednak w krótkim czasie uległ Huckenbeckowi, który wysunął się na prowadzenie. City Team nie miał szans na więcej niż trzy punkty tym razem, po tym jak Kroner po pierwszym okrążeniu zanotował defekt. Boll Team robił wszystko, aby wyprzedzić Kai, ale nie udało im się aż do mety. 
Piąty bieg okazał się najszczęśliwszy dla Zmarzlika, który po znakomitym starcie znalazł się na czele stawki, pomimo ataków Holdera. Na pierwszym okrążeniu Piotr Pawlicki o mało nie dołączył do kolegi z drużyny, ale uniemożliwiła mu to para Monster Energy. Ekipy przywiozły po trzy punkty. 
W szóstym biegu Eko-Dir skorzystało z rezerwy zwykłe i zamiast Milika, w biegu wystartował Drabik. Jak się potem okazało, ta zmiana była bardzo korzystna dla tej drużyny. Drabik bardzo dobrze rozegrał pierwszy wiraż i objął prowadzenie. Woźniak bez problemu wyprzedził rywali i znalazł się na drugiej lokacje. Eko-Dir objął prowadzenie, za nimi jechał Smolinski. Pod koniec biegu Woźniak wyprzedził Drabika. Pięć punktów trafiło do Eko-Dir
Siódmy bieg zaczął się walką pomiędzy Doylem i Kasprzakiem na pierwszym łuku. Doyle odparł ataki Kasprzaka i objął prowadzenie. Lindbaeck na dystansie znalazł się na drugim miejscu i tak dojechał do mety. Jadący na ostatnim miejscu Łaguta zaliczył defekt. 
Ósmy bieg rozpoczął się kolejną rezerwą zwykłą, tym razem Erik Riss zastąpił Kronera. Holder przez problemy na wyjściu z pierwszego wirażu, musiał uznać wyższość pary City Team. Zdziwić mogło to, że nie mógł się obronić nawet przed Riss. Od początku do końca na pierwszym miejscu jechał Hancock i nie dał rywalom żadnych szans na nawiązanie z nim walki. Bieg zakończył się zdobyciem po trzy punkty dla City Team i Monster Energy. 
W dziewiątym biegu kolejny kapitalny start zanotował Zmarzlik i bez przeszkód dowiózł do mety kolejne trzy punkty. W jego ślady poszedł Pawlicki, po walce z Madsenem i Smolinski znalazł się za Zmarzlikiem. Na chwilę drugą lokatę zabrał mu Madsen, ale poniosło go i spadł na trzecie miejsce, a potem otrzymał ostrzeżenie. 
W dziesiątym biegu miały miejsce dwie rezerwy zwykłe. Najpierw Drabik zmienił Milika, potem Fricke wystartował zamiast Łaguty. Doyle chciał ukraść start zbyt wczesnym ruszeniem spod taśmy, lecz bieg został przerwany. Doyle nie został wykluczony z powtórki biegu, ale dostał ostrzeżenie. W powtórce Drabik i Doyle wystartowali w tym samym czasie, ale na prowadzenie ostatecznie wyszedł Doyle. Drabik trzymał się tuż za nim, z czasem jednak tracił do niego coraz większą odległość, bo musiał odpierać ataki Fricke. Wszyscy bez zmian na miejscach dojechali do mety. 
W jedenastym biegu nastąpiły kolejne dwie rezerwy zwykłe, Miedziński zastąpił Kasprzaka, a Erik Riss swojego rodaka Kronera. Po dobrym starcie Huckenbeck wyjechał na pierwszą lokatę i nie pozostawił rywalom złudzeń, że go dogonią. Riss podejmował próby wyprzedzenie Miedzińskiego, ale nie miał z nim szans. 
W dwunastym biegu w ramach rezerwy zwykłej Drabik zastąpił Woźniaka. Na pierwszym okrążeniu o  pierwsze miejsce walczyli Pawlicki i Milik, lepszy okazał się Piotr. Na dystansie Zmarzlik wyprzedził Drabika co dało mu jedynie trzecie miejsce. 
Trzynasty bieg kapitalnie rozegrali zawodnicy Monster Energy, po świetnym starcie objęli podwójne prowadzenie. Hancock pewnie jechał po trzy punkty, a za jego plecami Holder skutecznie odpierał ataki Nice Team
W czternastym biegu Fricke zastąpił Łagute na zasadach rezerwy zwykłej. Bieg został przerwany przez zły start Smolinskiego, który otrzymał ostrzeżenie. Zarządzono powtórkę w pełnym składzie. W powtórce biegu Smolinski po zbyt wysokim starcie, odnotował defekt. Na czołowych miejscach znaleźli się zawodnicy Boll Team. Madsen po początkowych próbach pościgu za Fricke, nie miał szans na odebranie rywalom podwójnego prowadzenia. 
Bieg piętnasty niósł ze sobą kolejne rezerwy zwykłe, Erik Riss zmienił Kronera, a Drabik Woźniaka. Drabik po znakomitym starcie pewnie jechał po zwycięstwo w biegu. Na drugim okrążeniu po wyprzedzeniu pary z City Team za nim pojawił się Milik. Podwójne zwycięstwo pary Eko-Dir
W biegu szesnastym Miedziński w ramach rezerwy zwykłej zastąpił Lindbaecka. Na początku na podwójnym prowadzeniu była para Nice Team, jednak jadący na drugim miejscu Miedziński spadł na ostatnią lokatę. Adriana od zewnętrznej wyprzedził Zmarzlik, a chwilę potem uporał się z nim Pawlicki.
W siedemnastym biegu Fricke zastąpił pod taśmą Łagute w wyniku kolejnej dziś rezerwy zwykłej. Po znakomitym starcie Boll Team objęło podwójne prowadzenie. Na pierwszej pozycji jechał Fricke, a za nim skutecznie ataki Hancocka odpierał Doyle. Sytuacja nie zmieniła się do końca biegu. 
W osiemnastym biegu Erik Riss zastępuje Kronera. Ku zaskoczeniu wszystkich Riss po dobrym starcie znalazł się na pierwszej lokacje, po wygranej walce z Madsenem. Jadący na ostatniej pozycji Smolinski zanotował defekt. 
W dziewiętnastym biegu najpierw Fricke zamienił Łagute pod taśmą w ramach rezerwy zwykłej, potem Doyle po zbyt szybkim starcie wjechał w taśmę i został wykluczony z powtórki biegu. W powtórce bardzo dobrze spod taśmy wystartowali Zmarzlik i Pawlicki. Jednak bardzo łatwo Fricke wyprzedził Pawlickiego i rozdzielił rywali. Jednak Pawlicki nie poddał się, na drugim wirażu drugiego okrążenia odzyskał swoją lokatę. Fogo Power po podwójnym byli  pewni finału. 
W dwudziestym biegu miały miejsce dwie rezerwy zwykłe, Drabik zastąpił Woźniaka, a Przedpełski Holdera. Hancock po znakomitym starcie objął pewne prowadzenie. Z tyłu został Przedpełski, który został potraktowany szprycą Drabika i znalazł się na ostatnim miejscu. 
W dwudziestym pierwszym biegu po kolejnej rezerwie zwykłej Mark Riss pojechał zamiast Smolinskiego. Lindbaeck po kapitalnym starcie wyjechał na prowadzenie i pewnie pędził po trzy punkty. Kasprzak postanowił przedostać się na początek stawki od zewnętrznej, ale zamiast na czele, znalazł się na ostatnim miejscu. Na drugim okrążeniu udało mu się wyprzedzić Rissa i rozpoczął atak na Madsena. Kasprzakowi nie udało się zabrać drugiego miejsca, a nawet Madsen chciał zabrać prowadzenie Lindbaeckowi. Jednak pozycje się nie zmieniły. Już wtedy było wiadomo, że walkę o miejsce w finale będą toczyć Boll Team i Monster Energy. 
W dwudziestym drugim biegu Hancock wystartował za wcześnie i wjechał w taśmę, co skutkowało wykluczeniem z powtórki biegu. Boll Team już był pewny, że znajdą się w finale. W powtórce biegu znakomicie wystartował Holder i objął prowadzenie. Przez cały czas atakowali go obydwaj rywale. Tuż za jego plecami jechał Fricke. Niestety pomimo zwycięstwa Holdera, do finału trafia Boll Team
Bieg finałowy zaskoczył wszystkich. Po bardzo dobrym starcie pary Doyle-Fricke, która wyszła na podwójne prowadzenie, niespodziewanie Pawlicki wyprzedził rywali i objął prowadzenie, a na przedostatnim łuku po skutecznym ataku Zmarzlika, Fricke spadł na ostatnie miejsce. Ekipa Fogo Power wygrała dzisiejsze spotkanie. 
 
Od początku spotkania Fogo Power prezentowało znakomitą formę i pewnie jechało w kolejnych biegach, dlatego to oni wygrali dzisiejsze spotkanie. Para Zmarzlik-Pawlicki rozumiała się bez słów i nie dała ponieść się emocją do samego końca. O zajęciu drugiego miejsca przez Boll Team zaważyło dotknięcie taśmy przez Grega Hancocka w dwudziestym drugim biegu. To właśnie jego wykluczenie z powtórki biegu zadecydowało o wejściu Boll Team do finału. Można było zauważyć na twarzy Grega w parkingu maszyn, że jest zawiedziony, ale nawet tak doświadczony zawodnik może mieć problem z utrzymaniu nerwów na wodzy do samego końca. Dzisiejszy dzień dostarczył kibicom nie małych wrażeń i zwrotów akcji. Myślę, że z wytęsknieniem czekają na kolejną edycję Speedway Best Pairs, która odbędzie się 2 maja w Gnieźnie. 
 
 
Wyniki:
 
I. Fogo Power : 29
3. Piotr Pawlicki (3,0,2*,3,1*,2*,3) 14+3
4. Bartosz Zmarzlik (2*,3,3,1,2,3,1) 15+1
16. Przemysław Pawlicki NS
 
II. Boll Team : 26
13. Jason Doyle (2,3,3,3,2*,t,1,2) 16+1
14. Grigorij Łaguta (1,d,-,-,-,-,-,-) 1
21. Max Fricke (1,2*,3,1,2,0) 9+1
 
III. Monster Energy Speedway Team : 23
5. Greg Hancock (2*,1*,3,3,1,3,t) 13+2
6. Chris Holder (3,2,0,2*,0,-,3) 10+1
17. Paweł Przedpełski (0) 0
 
IV. Nice Racing : 19
11. Krzysztof Kasprzak (3,1,-,0,3,1) 8
12. Antonio Lindbaeck (2*,2,2,1,-,3) 10+1
20. Adrian Miedziński (1*,0,) 1+1
 
V. Eko-Dir Speedway Team : 18
9. Vaclav Milik (0,-,-,2,2*,2) 6+1
10. Szymon Woźniak (1,3,0,-,-,-) 4
19. Maksym Drabik (2*,2,0,3,1*) 8+2
 
VI. City Team : 15
1. Kai Huckenbeck (1,3,2,3,0,1) 10
2. Tobias Kroner (0,d,-,-,-,-) 0
15. Erik Riss (1*,0,1,3) 5+1
 
VII. Trans MF Pro Race Team : 8
7. Martin Smolinski (1,1,0,d,d,-) 2
8. Leon Madsen (d,0,1,1,2,2) 6
18. Mark Riss (0) 0
 
 
Bieg po biegu :
1.(59,90)  Pio. Pawlicki, Zmarzlik, Kuckenbeck, Kroner
2.(59,69) Holder, Hancock, Smolinski, Madsen (d)
3.(59,13) Kasprzak, Lindbaeck, Milik, Woźniak
4.(58,69) Huckenbeck, Doyle, Łaguta, Kroner (d)
5.(58,25) Zmarzlik, Holder, Hancock, Pio.Pawlicki
6.(59,41) Woźniak, Drabik, Smolinski, Madsen
7.(58,56) Doyle, Lindbaeck, Kasprzak, Łaguta (d)
8.(59,69) Hancock, Huckenbeck, E.Riss, Holder
9.(59,16) Zmarzlik, Pio.Pawlicki, Madsen, Smolinski
10.(59,25)  Doyle, Drabik, Fricke, Woźniak
11.(58,93) Huckenbeck, Lindbaeck, Miedziński, Riss
12.(59,25) Pio. Pawlicki, Milik, Zmarzlik, Drabik
13.(58,72) Hancock, Holder, Lindbaeck, Kasprzak
14.(59,16) Doyle, Fricke, Madsen, Smolinski (d)
15.(59,12) Drabik, Milik, E.Riss, Huckenbeck
16.(59,5) Kasprzak, Zmarzlik, Pio.Pawlicki, Miedziński
17.(59,31) Fricke, Doyle, Holder, Hancock
18.(59,47)  Riss, Madsen, Huckenbeck, Smolinski (d)
19.(59,28)  Zmarzlik, Pio.Pawlicki, Fricke, Doyle (t)
20.(59,43) Hancock, Milik, Drabik, Przedpełski
21.(59,88)  Lindbaeck, Madsen, Kasprzak, M.Riss
 
22. Bieg barażowy :
(59,97) Holder, Fricke, Doyle, Hancock (t)
 
23. Bieg finałowy :
(59,69) Pio.Pawlicki, Doyle, Zmarzlik, Fricke
 
 
Sędzia: Ryszard Bryła
Widzów: ok. 10 tysięcy
NCD:  Bartosz Zmarzlik w biegu V- 58,25s
 
   1  2  3  Suma
 1. Fogo Power  10      10
 2. Boll Team   8       8
 3. Monster Speedway Team   6       6
 4. Nice Racing    4       4
 5. Eko-Dir Speedway Team    3       3
 6. City Team    2       2
 7. Trans MF Pro Race Team    1       1
Marta Magalska (za: własne)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (107)
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
szczerze mowiac , to tego Porschinga czy jak mu tam mozecie zastapic. Nie zebym sie pastwił nad Bydgoszcza, ale oni naprawde maja słaby skład. Gorzej z ta licencją "ż"
W miejsce Porsinga Harris.Zakladajac,ze Ci co sa pojada i bedzie jakis tam Polak to jakos to jeszcze moze wygladac.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Cieszylem sie ,ze dostalismy PIle na poczatek,bo oni jezdza na twardym i mogliby sie meczyc,a u nas nie ma mlodego Lamparta jeszcze i taki rywal idealny na pierwszy mecz.Teraz mysle niestety inaczej,bo my nie mamy zawodnikow:D
szczerze mowiac , to tego Porschinga czy jak mu tam mozecie zastapic. Nie zebym sie pastwił nad Bydgoszcza, ale oni naprawde maja słaby skład. Gorzej z ta licencją "ż"
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dla nich to nie pierwszyzna. Od kilku lat zbierają baty wszędzie od wszystkich.
Ja obserwuję Mielniczuka. Może wkrótce Ukraińcy dorobią się co najmniej średniego składu na DPŚ. Do walki z Amerykanami (gdy Greg zakończy karierę). Karpov, Loktaew, Mielniczuk.
Mielniczuk przed Waslaskiem przyjechal jak jechali rok temu z Wanda.Kto wie moze Ukraina skoluje cos w najblizszym zcasie.Podobnie zreszta jak Frnacuzi,ktorzy ruszyli ze swoja liga.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Rawicz ma tragedie nie sklad.W drugiej lidze,beda ich strasznie mlocic:D
Dla nich to nie pierwszyzna. Od kilku lat zbierają baty wszędzie od wszystkich.
Ja obserwuję Mielniczuka. Może wkrótce Ukraińcy dorobią się co najmniej średniego składu na DPŚ. Do walki z Amerykanami (gdy Greg zakończy karierę). Karpov, Loktaew, Mielniczuk.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
u was bez sporingow bedziecie jechac.. to taka tajemnoca dla wszytskich jaka jest moc druyzny xd
Cieszylem sie ,ze dostalismy PIle na poczatek,bo oni jezdza na twardym i mogliby sie meczyc,a u nas nie ma mlodego Lamparta jeszcze i taki rywal idealny na pierwszy mecz.Teraz mysle niestety inaczej,bo my nie mamy zawodnikow:D
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
niesttye tak.
Wenger ty p... dawaj pieniądze na stół haha
zabiłbym za lukaku w arsenalu :D
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
no to za chwile sie widzimy na lotwie xd
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Rawicz tłucze dzisiaj drugi sparing. Z jakąś zbieraniną, ale tam taki klimat. Zresztą, taka amatorka jest fajna
Rawicz ma tragedie nie sklad.W drugiej lidze,beda ich strasznie mlocic:D
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
NIEEEEEE :((((
niesttye tak.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
I pewnie wygracie:D
Byle nasi pojeździli ja tam się sparingami nie sugeruje dzisiaj będą baty od Falubazu za mocny przeciwnik.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com