Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
"Zasłużenie wygrał, bo najlepiej pojechał" - wypowiedzi po finale ZK
 26.04.2013 1:31
Po zakończonych zawodach Złotego Kasku w Rawiczu wypowiedzi dla naszego portalu udzieli trenerzy: Rafał Dobrucki oraz Marek Cieślak. Zawodnicy: Maciej Janowski, Jarosław Hampel, Przemysław Pawlicki oraz Krzysztof Buczkowski.

Jak ocenili postawę swoich podopiecznych trenerzy?


Rafał Dobrucki (trener Stelmetu Falubaz Zielona Góra)
- Tor w Rawiczu jest specyficzny i naprawdę trzeba dobrze się dopasować. Za każdym razem inny, o czym świadczy fakt, że nie brylowali ci zawodnicy, którzy radzili sobie dobrze w półfinale.
 


Marek Cieślak ( trener Unii Tarnów oraz selekcjoner reprezentacji Polski)

- Cóż, wygrał dziś najlepszy zawodnik - Maciek Janowski. Zawody stały na dobrym poziomie. Cieszy mnie to, że w pierwszej piątce jest dwóch młodych zarodników - Maciek Janowski, Przemek Pawlicki oraz Krzysiu Buczkowski. Bowiem są to ci zawodnicy z młodego pokolenia. Oni pojadą w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Również dobrze pojechał Adrian Miedziński, a Jarek to wiadomo.


Jak oceniają swój wynik zawodnicy?

 

Jarosław Hampel (Stelmet Falubaz Zielona Góra)

-W sumie to muszę przyznać, że jestem zadowolony z tego występu. Nie było źle. Szkoda biegu gdzie przywiozłem zero. Ale cóż Maciek jechał bardzo dobrze. Zasłużenie wygrał, bo najlepiej pojechał. Wywalczyłem trzecie miejsce i jestem zadowolony.

 

Maciej Janowski (Unia Tarnów)
-Na pewno każdy chciałby awansować do Grand Prix. Na ten moment spokojnie. Wygrałem Złoty Kask i to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze.
 

Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno)
-Niewiele mi zabrakło. Ten dodatkowy bieg miałem, bardzo mocny bieg. Bo jechał Jarek i Krzysiek, którzy spisywali się świetnie w tych zawodach. W tym biegu dodatkowym, wygrałem start myślałem, że mnie koleiny wyniosą, lecz te koleiny już tak nie ciągły, bo było po równaniu i tor nie był polany wodą. Jarek napędził się pod bandą. Wyprzedził mnie, próbowałem go gonić jednak był na tyle szybki, że wypracował sobie dużą przewagę. Ale cieszę się. Awansowałem do dalszych eliminacji Grand Prix. Jest mi trochę przykro, że nie udało mi się wygrać tego Złotego Kasku. Bo moim celem jest stawanie na podium, na najwyższym stopniu. Trudno. Mam jeszcze czas myślę, że będzie dobrze.

Krzysztof Buczkowski (składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz)

-Szkoda, że nie stanąłem na podium. Zaprzepaściłem tą szanse stania na podium jednym biegiem, kiedy przywiozłem zero. Może wtedy ten wyścig może jeszcze nie pogrzebał, bo była szansa jeszcze w dodatkowym wyścigu. Lecz dla mnie najważniejszym dziś celem było uzyskanie awansu do eliminacji do Grand Prix. Więc myślę, że to jest teraz najważniejsze dla mnie.

Mateusz Gzyl (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com