Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Zawirowania wokół pojedynku GTM Start a Lokomotivem. Ostatecznie padł remis
 29.03.2017 0:15
GTM Start Gniezno ostatecznie zremisował towarzyską konfrontację z Lokomotivem Daugavpils, pomimo, że pierwotnie to Łotysze byli zwycięzcami rywalizacji do której doszło w Pierwszej Stolicy Polski.
O weryfikacji wyniku poinformowano dopiero po zakończeniu treningu punktowanego późnym wieczorem. Rozbieżność w wyniku pojawiła się na skutek mylnego zaliczenia kolejności biegu drugiego. Wyścig ten został przerwany, ponieważ upadek zanotował Damian Stalkowski. Choć wychowanek bydgoskiej Polonii szybko podniósł się z toru, to bieg i tak został przerwany. W momencie przerwania tej gonitwy na czele stawki był Patryk Fajfer, który zdołał odbić pierwszą lokatę przez moment należącą do Davida Kurmisa. Mimo tych okoliczności bieg został zaliczony jako zwycięstwo biegowe Łotyszy w stosunku 2:4.
 
Widowisko rozegrane na Wrzesińskiej 25 nie dostarczyło zgromadzonej publiczności zbyt wielu emocji. O kolejności na mecie głownie decydowało wyjście spod taśmy oraz ewentualnie rozegranie pierwszego łuku.
Bieg inaugurujący to spotkanie mógł się jednak podobać fanom czarnego sportu.  Solidną postawę zaprezentował wówczas Marcin Nowak. Zawodnik gnieźnieńskiego zespołu przegrał start z Maksimem Bogdanowem, jednak już na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził go i pewnie pomknął po trzy punkty. Emocjonujący był także bieg czwarty. Najlepiej spod taśmy wyszedł Duńczyk Thomas Jorgensen. Szybko jednak musiał on uznać wyższość rywala Kjastasa Puodżuksa, mimo kolejnych nękających go ataków. Po pierwszej rozegranej serii podopieczni Nikolaja Kokina prowadzili 15:9.
 
Thomas Joergensen nadal musi walczyć o miejsce w wyjściowym składzie GTM Start
 
Do kolejnej nie codziennej sytuacji doszło w gonitwie ósmej. W tej odsłonie dnia kapitalnym wyjściem spod taśmy popisał się Szwed Oliver Berntzon. Obcokrajowiec GTM Start pewnie tryumfował, jednak i tym razem wyniki zostały uznane nie po czwartym okrążeniu, a trzecim. Nieprawidłowość ta miała miejsce na skutek pomyłki kierownika startu, który pomylił chorągiewki i przedwcześnie zakończył bieg. W tym momencie gnieźnianie przegrywali ośmioma punktami.
 
W biegu dziesiątym gnieźnianie odnotowali pierwsze podwójne zwycięstwo - Adrian Gała z Eduardem Krcmarem pokonali Kjastasa Puodżuksa i Davisa Kurmisa. Do nie groźnej sytuacji doszło w wyścigu dwunastym, kiedy to ponownie z nawierzchnią gnieźnieńskiego owalu zapoznał się Damian Stalkowski. Junior GTM Start nie został jednak z tej gonitwy wykluczony ze względu na nieoficjalny charakter tego pojedynku,
 
Przed biegami nominowanymi karminowo-biali prowadziła 44:34 i mogli być już prawie pewni zwycięstwa - tylko dwa podwójne zwycięstwa mogły uratować remis dla podopiecznych Krzysztofa Jabłońskiego. W przedostatniej odsłonie dnia atomowym wyjściem spod taśmy popisał się Thomas Joergensen, a  do Duńczyka szybko dołączył kolega z pary - Oliver Bertzon, który z każdym kolejnym biegiem pokazywał coraz większy bagaż możliwości. Bieg pierwszego sparingu obu zespołów również zakończył się rezultatem 5:1 na korzyść gospodarzy, choć dobrze ze startu wyszedł M.Bogdanow, który jednak nie był tak solidny i skuteczny jak zwykle w Grodzie Lecha. Dwa podwójne zwycięstwa czerwono-czarnych spowodowały, że ostatecznie w treningu punktowanym z Lokomotivem padł podział punktów (45:45).
 
Wyniki:
 
Lokomotiv Daugavpils 45:
1. Maksim Bogdanow (2,2,-,2,d) 6
2. Oleg Michailovs (0,0,1*,0,1) 2+1
3. Timo Lahti (2*,3,1,3) 9+1
4. Siergiej Logachev (3,2*,3,2*) 10+2
5. Kjastas Puodżuks (3,3,1,3) 10
6. Jewgienij Kostygow (1,0,2,1*) 4+1
7. Davis Kurmis (3,1,0,1) 5
R1. Artiom Trofimow (0) 0
 
GTM Start Gniezno 45:
9. Marcin Nowak (3,2,0,1) 6
10. Mirosław Jabłoński (1,1*,2,2) 6+1
11. Eduard Krcmar (1,-,2*,3,2*) 8+2
12. Adrian Gała (0,3,3,0) 6
13. Thomas Joergensen (2,0,-,1*,3) 6+1
14. Damian Stalkowski (u,1,0) 1
15. Patryk Fajfer (3,0,0) 3
R1. Oliver Berntzon (1,3,2*,3) 9+1
 
Bieg po biegu:
1. (66,16) Nowak, Bogdanow, Jabłoński, Michailovs 4:2
2. (--,--) Fajfer, Kurmis, Kostygow, Stalkowski 3:3 (7:5)
3. (66,37) Logachev, Lahti, Krcmar, Gała 1:5 (8:10)
4. (67,07) Puodżuks, Joergensen, Kurmis, Fajfer 2:4 (10:14)
5. (66,59) Gała, Bogdanow, Berntzon, Michailovs 4:2 (14:16)
6. (66,23) Lahti, Logachev, Stalkowski, Joergensen 1:5 (15:21)
7. (66,30) Puodżuks, Nowak, Jabłoński, Kostygow 3:3 (18:24)
8. (--,--) Berntzon, Kostygow, Michailovs, Fajfer 3:3 (21:27)
9. (66,60) Logachev, Jabłoński, Lahti, Nowak 2:4 (23:31)
10. (65,60) Gała, Krcmar, Puodżuks, Kurmis 5:1 (28:32)
11. (66,57) Lahti, Jabłoński, Joergensen, Michailovs 3:3 (31:35)
12. (66,63) Krcmar, Bogdanow, Kostygow, Stalkowski 3:3 (34:38)
13. (66,78) Puodżuks, Logachev, Nowak, Gała 1:5 (35:43)
14. (67,84) Joergensen, Berntzon, Michailovs, Trofimow 5:1 (40:44)
15. (66,16) Berntzon, Krcmar, Kurmis, Bogdanow (d) 5:1 (45:45)
Natalia Zawodna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
8 lat temu
I po co sie ,,targac,,,,na sparingu,,,.Ale ,,,,,GTM,,,Spoko,,,,ze zwyciezca Nice w sezonie 2016,,,,
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com